 |
Myślę, że nie ma gorszego bólu niż świadomość,że to, co było, nigdy już nie wróci, że osoby, z którymi byliśmy blisko i nadal są ważni,traktują nas całkowicie obojętnie.
|
|
 |
Przemyśl to, ile ja dla Ciebie zrobiłam, a teraz zastanów się, co miałam w zamian.
|
|
 |
Mam nadzieję, że dobrze Ci tam beze mnie, bo ja nie robię nic dobrze bez Ciebie.
|
|
 |
Gdy komuś naprawdę zależy to nie pozwala odejść osobie, która wiele dla niego znaczy. Nie jest co do niej obojętny, tęskni, żałuje, walczy. Nie jest Tobą.
|
|
 |
nigdy nie rób komuś nadziei, jeśli wiesz, że i tak nic z tego nie będzie.
|
|
 |
|
Wiesz, w życiu nic nie jest oczywiste. Sami wszystko komplikujemy. Milczymy, kiedy moglibyśmy wyjaśnić, a w momentach, kiedy trzeba się zamknąć, lubimy powiedzieć o jedno słowo za dużo, które tak cholernie rani. Puszczamy dłonie tych, których kochamy z nadzieją, że czyjeś pokochamy bardziej i dopiero wtedy zaczynamy rozumieć, że oto przekreśliłam najpiękniejszą miłość mojego życia. Rzadko kiedy jesteśmy na czas, bo ciągle myślimy, że jeszcze przyjdzie lepsza pora, że jeszcze będzie szansa, że jutro, pojutrze, a potem to już za rok. Odkładamy coś na potem, bo teraz snujemy marzenia, które i tak odłożymy na kiedyś tam. Tacy właśnie jesteśmy. Sami sobie wszystko jebiemy, a potem mamy pretensje. Żyjemy na potem, a potem nie mamy czasu na życie./esperer
|
|
 |
|
Zbliżył mnie do gwiazd, a one spadły mi na głowę. Zaprowadził do raju, a potem z bezczelnym uśmiechem rzucił pierwszą zapałkę i przytrzymywał, żebym dobrze widziała jak wszystko co kochałam płonie na moich oczach./esperer
|
|
 |
kiedy zostawia Cie osoba, którą kochasz, ktoś kogo byłaś pewna, że będzie przy Tobie każdego dnia tak naprawdę wtedy nie liczy się już nic. siedzisz i płaczesz, wszystko traci na wartości, nie przejmujesz się już niczym, bo nie ma Go już obok. potrafisz siedzieć godzinami na podłodze i wspominać wspólne chwile, które były najpiękniejszymi w Twoim życiu, tak naprawdę nie czujesz już nic, nie przyjmujesz nic do świadomości, masz tylko ciągle nadzieję, że to nieprawda.
|
|
 |
nie, nie odchodzę dlatego, że mi nie zależy. odchodzę dlatego, że pokochałam za bardzo. czy można odejść bo się kogoś kocha? można, kiedy widzisz że ta druga osoba nie czuje tego co Ty. kiedy widzisz, że to nie ma przyszłości. kiedy wiesz, że potrzebujesz jej miłości a on nie może Ci jej dać. odchodzisz bo wiesz, że z czasem będzie jeszcze gorzej i trudniej. odchodzisz bo w głowie wciąż masz wspomnienia tego jak cierpiałaś poprzednim razem kochając kogoś bez wzajemności.
|
|
 |
|
Zabawne, jak szybko ci, którzy byli tak blisko, nagle okazują się niemal obcy.
|
|
 |
Aż w końcu przychodzi taki moment, kiedy czujesz, że to, w co brniesz tak długo, traci swój sens. Zamierzasz odpuścić, wycofać się, tak po prostu usunąć się w cień, ale nie możesz. Nie możesz zakończyć tego, co przez pewien okres w życiu dawało Ci szczęście na każdym kroku, czegoś z czym wiąże się tak wiele wspomnień i marzeń.
|
|
 |
Dlaczego odpuściliśmy? Przecież mieliśmy tak wiele. Tak dużo kosztowało nas zbudowanie tego uczucia. Zapracowaliśmy sobie na nie, a później staraliśmy się, każdego dnia coraz bardziej. Aż w końcu wszystko runęło. Nadszedł dzień, kiedy obudziliśmy się i nie czuliśmy zupełnie nic. Staliśmy się sobie obcy i niepotrzebni. Ale dlaczego nie zawalczyliśmy ponownie? Co stanęło na drodze do naszego szczęścia i jak bardzo było to ważniejsze niż nasze uczucie? Czy jeśli przestaliśmy czuć, to ta miłość nigdy nie była prawdziwa?
|
|
|
|