  |
` nie dziw mi się, że dziś jestem tak słaba. Po prostu w przeszłości walczyłam zbyt długo. / abstractiions.
|
|
  |
` chciałabym zmiany. Chciałabym czegoś co mogłoby nasz świat uratować. / abstractiions.
|
|
  |
` chyba chcę zapaść w jakiś zimowy sen. Chyba nie potrzebne mi już życie. Chyba to wszystko nie jest tym do czego tak bezustannie dążyłam. Chyba nie jestem już szczęśliwa i chyba staje się to dla mnie za silne. Chyba jest to niezwykle zwyczajne. Chyba chciałabym się upić i zapomnieć. Na starcie, na końcu bo tak łatwiej. / abstractiions.
|
|
  |
` nie rań. Możesz uderzyć. Możesz kłamać. Możesz ćpać i pić. Możesz rzucać wyzwiskami. Ale nie rań odejściem. Chociaż wiem, że to złe podejście. / abstractiions.
|
|
  |
` ciężko jest ze świadomością, że wszyscy ludzie którzy kiedyś byli to fałszywi ludzie. Jeszcze ciężej jest w momencie, kiedy zdajesz sobie z tego sprawę, a najbliższa Ci osoba, ta która jest bliżej niż ktokolwiek kiedykolwiek, ma to w dupie. / abstractiions.
|
|
  |
a teraz rzuć kolejnym nożem w postaci słów, no rzucaj nimi, no kurwa mów, że to już koniec, że nie ma nas, że od początku nie mieliśmy szans. / skejter
|
|
  |
krztuszę się współczesnym światem, wymiotuję współczesnymi ludźmi. / skejter
|
|
  |
` mogę porównać go do jesieni. Jest kolorowa z początku piękna, słoneczna, magiczna. Z czasem robi się szara, deszczowa i zimna. Dokładnie tak jak on. / abstractiions.
|
|
  |
` cholernie dobrze mi w Twoim sercu. / abstractiions.
|
|
 |
Pytasz czy kiedykolwiek się czegoś bałam ? To chyba oczywiste. Bałam się , bałam się stosunkowo często. Gdy byłam mała bałam się zostawać sama w domu, bałam się potworów z pod łóżka jak i tych z szafy. Bałam się niektórych kolegów mojego brata gdy wchodzili do mojego pokoju cali w tatuażach a ja mając siedem lat pisałam list do świętego mikołaja. Bałam się pająków , ich to w sumie nadal się boję. Pamiętam jak bałam się że jestem w ciąży, a okres jak na złość wciąż nie nadchodził. Bałam się testu po podstawówce , bałam się matury. Bałam się swojej pierwszej solówki . Do dziś odczuwam strach przed każdym wyjściem na scenę. Tak cholernie bałam się gdy któryś z moich ludzi brał udział w rajdach , bałam się o przyjaciela gdy dzień w dzień chodził na ustawki. I Wiesz myślę że ten strach jest potrzebny , do pewnego stopnia jest wyznacznikiem naszej egzystencji i jeśli tylko nas nie sparaliżuje to jest dobry pokazuje nam że żyjemy. / nacpanaaa
|
|
 |
budzę się rano , niby wszystko jest takie jak przedtem. Wokoło te same ściany , ten sam budzik wciąż warczy tą samą ,przeklętą melodie. Porozrzucane ubrania , kilka pustych butelek po whisky , gdzieś w kącie bielizna , gdzieś paczka fajek a na biurku niedopita kawa , lufka , jakieś bletki. Wstaję , wystawiam język w kierunku lekko ubrudzonego lustra , przechodzę długi korytarz , mijam kilka pokoi po czym wchodzę do kuchni. Nastawiam wodę , wyciągam szklankę , tylko jedną , czuję ukłucie w sercu , dochodzi do mnie co się stało. Nie ma Cię ... nie ma zapachu twoich perfum , nigdzie nie widzę też twojej bluzy, gdzie się podział twój uśmiech ?? Nie ma Cię , i chyba nigdy już tutaj nie będzie / nacpanaaa
|
|
|
|