|
Jedna noc, a pokochałam go jak nikogo innego. Potem 9 miesięcy płaczu, niewysłowionej tęsknoty, bólu, życia na w pół żywym, pustej wegetacji. I wszystko to po to, by dowiedzieć się, że byłam tylko zabawką, przygodą. Byłam kolejną, którą chciał zaliczyć. Nigdy nie myślał o mnie ' tak, to ta jedyna, z którą chcę iść przez całe życie ' . Nie, nigdy tak nie było. Nie chce mnie. Nigdy nie chciał. Nie kochał. Nie pragnął. Nigdy. / Intele.
|
|
|
Kocham gdy się kłócimy i ja ze łzami w oczach krzyczę -pierdol się ! na co ty mi odpowiadasz -tylko z tobą.
|
|
|
Kiedy będę szczęśliwa? Kiedy staniesz przede mną w bokserkach, różą w ręce i zapytasz, czy będę Twoją żoną.
|
|
|
Idź dumnie przed siebie, życie to twoja scena. Pierdol farmazony, które słyszysz na swój temat.
|
|
|
Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać,
że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś.
|
|
|
Dajesz mi siłę, gdy mnie opluł świat.
|
|
|
Wyobrażałam sobie na milion sposobów
jak zapraszasz mnie na kawę.
|
|
|
Za każdym razem gdy ze mną nie rozmawiasz
umieram trochę w środku.
|
|
|
Jesteś przeszłością.
Piękną i prawdziwą,
choć smutną i bolesną.
|
|
|
To takie przykre nie móc żyć bez kogoś,
kto może żyć bez nas.
Potrzebować kogoś,
kto nie potrzebuje nas.
|
|
|
|
znów uderzam głową w ścianę, obgryzam do krwi paznokcie i włosy z głowy wyrywam w złości. znów tłukę talerze, z rąk wymykają mi się wszystkie przedmioty i gubię coś w pośpiechu. znów próbuję myśli skupić na czymś, co z pozoru jest ważniejsze, ogarnąć swój mały świat. znów rysuję na kartce czerwone złamane serca i oczy zaciskam mocno, żeby nie wybuchnąć płaczem. mówiąc krócej, znów go kocham.
|
|
|
rób ten cholerny bałagan w moim życiu, bądź przyczyną moich łez, wypalanych papierosów, rób co tylko chcesz - ale bądź, bądź przy mnie.
|
|
|
|