 |
wyproszona z wigilii zostań, pal szluga na podjeździe - wesołych świąt.
|
|
 |
obmywam swą twarz lawiną łez, makijaż spływa na kształt rozgałęzień amazonki. czuję się świetnie, to nic takiego...
|
|
 |
tak skonstruowana jestem. narzekam na samotność, odpychając od siebie adoratorów.
|
|
 |
opłatek nie sprawia, że rodzina staje się szczęśliwą, związki naprawione to tylko mały prostokącik lekkiej, jadalnej tektury.
|
|
 |
może magia świąt sprawi, że mnie pokochasz?
|
|
 |
Niektórzy cały czas krzyczą że, życie to dziwka ja od małolata kłade jej, dłonie na cyckach. / ol.l
|
|
 |
zabrakło mi Ciebie dziadziu przy świątecznym stole. był moment, kiedy spojrzałam na puste krzesło, spuściłam głowę w dół, z oczu polały się łzy. serce dało mocny znak, że mi Ciebie brakuje. zabolało jak nigdy. tęsknie, tęsknię za końcówką życzeń 'i żebyś doczekał mojego wesela". tak bardzo mi Cie brak.
|
|
 |
wyjdź z mojego serca, proszę. chociaż na święta.
|
|
|
|