 |
Ale któregoś pięknego dnia
Zaraz przed tym, jak wszystko trafi szlag
Sięgnę do pamięci dna
I stamtąd wyciągnę ten ślad...
|
|
 |
A jeśli już przepaść i pustka między nami
To tylko taka
Na sekundę
Między ustami a ustami.
|
|
 |
Znikąd się więcej nie dowiem, niż z oczu twych i powiek.
Z zaciśniętych do krwi warg..
Możesz milczeć sobie
|
|
 |
Tak często cię widzę
choć tak rzadko spotykam,
smaku twego nie znam,
choć tak często cię mam na końcu języka...
|
|
 |
Nad nami słońce między nami ściana deszczu..
|
|
 |
Ludzie chcą usłyszeć wieści złe
Że nie mam co pić
Że spać nie mam gdzie
Że cały ten cholerny świat
Cały ten cholerny świat wali mi się na grzbiet...
|
|
 |
Jaki piękny świat, jaki piękny świat, jaki piękny świat wokół nas..
|
|
 |
czy wrócisz tu?
I czy aby na pewno?
Przecież tam jest dolar
Przecież tam jest euro
Czy Twe serce Ci czasem jeszcze żal ściska?
Przecież tam jest chleb
Przecież tam są igrzyska...
|
|
 |
I czyja to wina
Nie wiem...
Wodzi nas za nos przeznaczenie
|
|
 |
Gdzieś pośród sześciu miliardów głów
Dwie pary rąk, dwie pary nóg – na zawsze
Ty i ja...
|
|
 |
Damy radę, ale
Trzymajmy się razem ale
Kochanie damy radę ale
Trzymajmy się razem ale
Ale nigdy nie każ mi wybierać
I nigdy nie każ mi wybierać
I nigdy nie każ mi wybierać
Bo jeszcze wybiorę źle!
|
|
|
|