 |
nie ogarniam swojego życia , nie ogarniam ludzi
którzy życzą mi jak najgorzej a mijają mnie na ulicy
mówiąc 'siema' nie ogarniam
tej miłości która ciągle wystawia mnie do wiatru .
nie ogarniam siebie , życia , problemów . jestem
słaba , strasznie słaba . nie daję rady więc
odsuwam się na bok .
|
|
 |
ty lepiej uważaj, bo jak mi jeszcze raz podpadniesz to stworzę cię
w simsach, wsadzę do basenu i usunę wszystkie drabinki . [ ? ]
|
|
 |
i wciąż cie kocham kurwa i nie mam już innych słów to jest zbyt trudne .
|
|
 |
Jesteś taki jak inni , a ja przez chwilę nazywałam cie wyjątkowym . Phy , żałosne .
|
|
 |
Jakby mu zależało napisałby . Pieprzoną kropkę , ale by napisał .
|
|
 |
Ty jesteś w nim szaleńczo zakochana, mam rację? Nawet kiedy nie wypowiadasz jego imienia, a o nim myślisz, to rysy twarzy ci się łagodzą. Nawet kiedy mówisz, że coś cię bolało z jego powodu. A kiedy on jest w pobliżu ... Błyszczysz. Widziałam tylko przez krótką chwilę, jak on się zachowuje. Jest bezczelny i wredny. A ty patrzysz w niego jak na święty obrazek. Kiedy cię dotyka, aż się rozpływasz. Nie widzisz świata bez niego.
|
|
 |
Im bardziej przez ciebie cierpię, tym bardziej chcę do ciebie wrócic, bo wiem, że jesteś jedynym lekarstwem na ten ból.
|
|
 |
Spojrzałam mu prosto w oczy. I wtedy zobaczył to, co kryło się głęboko za sarkazmem, wulgarnym zachowaniem i opanowaniem, za którym się chowałam. Ujrzał morze samotności, niedowierzania i przerażenia, grożące zmieceniem z powierzchni ziemi i utopieniem każdego, kto zbliży się chociaż o krok za blisko. Obnażył mój słaby punkt, poznał najciemniejszą tajemnicę. Ale i tak nie odwrócił wzroku.
|
|
 |
moje plecy to nie poczta głosowa , jeśli
masz mi coś do powiedzenia , powiedz mi to w twarz .
|
|
 |
Wstaje z łóżka, żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień bez ciebie. Nie utrudniaj mi tego ...
|
|
|
|