 |
co to za brednie, że jutro koniec świata? ;d
|
|
 |
przeolbrzymi głaz, w moim gardle, uniemożliwiający mówienie. i niemoc, bezsilność na taką skalę, że nawet łzy nie chciały ze mnie wyjść siłą, sprzeciwiając się moim nakazom. 10 piętro. butelka, za oblanie naszej miłości. i upadek. Ciebie i złożonych mi obietnic. mój uprzedni krzyk, że miłość dodaje skrzydeł. zaprzysiężenie, że miłość uskrzydla. Twoja chęć pokazania mi, że się ze mną zgadzasz. a jedyną myślą jaka mną targa, jest chęć ponownego zabicia Cię miłością.
|
|
 |
wpatrując się w smugi papierosowego dymu, widzę Twoje spojrzenie. przecież jest dosłownie wszędzie, a ja mimo wszystko powoli zapominam jak nerwowo skurczały się Twoje tęczówki, kiedy wypowiadałeś dwa,niezwykle prymitywne słowa względem mnie. palę. podoba mi się połączenie Ciebie i powolnej śmierci. z każdą kolejną sekundą, nikotywnowego tańca w moich płucach, jestem corazj bliżej końca. papieros za papierosem. sekunda za sekundą. umieram. raz, dwa, trzy - jestem coraz bliżej Ciebie kochanie.
|
|
 |
co myślicie o liceum humanistycznym z profilem prawno-policyjnym? ;>
|
|
 |
młodzi, piękni, najebani. / crazydream
|
|
 |
pieprze smutek i żal, gorzkie łzy są mi obce. tylko czasem miotają mną te chore emocje.
|
|
 |
Zapomniałam przy nim, jak to jest oddychać. Był oceanem, w którym chciałam tonąć. / definicjamiloscii
|
|
 |
Też masz tak, że kochasz go, a nie chcesz z nim być?
|
|
 |
"Hej kochanie, myślę, że chcę się z Tobą ożenić"
|
|
 |
Nie potrafię wypowiadać słów i w milczeniu odgaduje, co mógł znaczyć ruch Twoich źrenic.
|
|
|
|