 |
"za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć. ale ambicja brała górę by zostawić to dla siebie."
|
|
 |
"dni te trafił szlag. nie łudź się, nie wrócą."
|
|
 |
"boję się że go stracę, choć wcale go nie mam."
|
|
 |
"aż pewnego dnia powiem sobie skromnie - wszystko czego chciałam dzisiaj już należy do mnie."
|
|
 |
"a teraz wychodzę z domu z nadzieją, że rozpierdoli się na mnie jakiś samochód."
|
|
 |
"pamiętam, nie zapomnę, często się topię w oceanie wspomnień."
|
|
 |
"powoli się żegnasz? to się nie zdarzy. za młodo.. z trumną ci nie do twarzy."
|
|
 |
uzależniliśmy się sobą nawzajem, do tego stopnia, że strach przed rozłąką nas rozłączył. przez słowa takie jak 'kocham Cię mimo wszystko' robiła się afera, niepotrzebna kłótnia. chcieliśmy być ze sobą jak najdłużej, lecz nie pomagaliśmy sobie utrzymać naszego związku. nie zadbaliśmy o to, co będzie dalej.. i właśnie to było naszym błędem, który wypominamy sobie do dziś. | gazowana
|
|
 |
wiesz kiedy coś we mnie pękło? no wiesz? nie wtedy, gdy powiedział mi, że to już koniec, że wszystko jest inne, a uczucie wygasa. jeszcze miałam resztkę nadziei, która da mi siłę walczyć dalej, by to odbudować. w momencie kiedy odważyłam wyznać mu, jak bardzo go kocham mimo wszystko i jak mi go brakuje, zauważyłam obojętność w Jego oczach. to trafiło do mojego serca najbardziej. zabolało. najważniejsza osoba w moim życiu nie potrafiła być tą, która co dzień się martwiła o mnie, która co dzień była przy mnie.. | gazowana
|
|
 |
"czytam co do mnie piszesz i myślę, że myślimy podobnie, nawet jak mamy inne życie."
|
|
 |
potrzeba mi kogoś, kto odprowadzi wieczorem pod dom, żeby się upewnić, czy aby bezpiecznie wracam, w każdej chwili będzie kontrolował, czy się uśmiecham, kto będzie pisał "dobranoc" i "dzień dobry", kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną, kogoś, kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę, z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem, kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba, ale tylko na niby, schowany za rogiem czekać na moment, w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach, z kim można czytać książki i oglądać filmy, a później godzinami o nich rozmawiać, kogoś, kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera, żeby oglądać gwiazdy, kto pilnuje, kto opiekuje się, kto mówi, że tak, że nie, że uważaj, że pamiętaj i że nie marudź.
|
|
 |
"i chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałbym ciebie mieć."
|
|
|
|