  |
Wciąż nie umiem patrzeć na Ciebie obojętnie. Chociaż chcę, chociaż pragnę.
|
|
  |
Jeden uśmiech przywróciłby magię tej jesieni. Jego uśmiech.
|
|
  |
Wyluzuj, to przecież miliony nic nie znaczących słów.
|
|
  |
Nie powiem, że tęsknię. Nie wypada.
|
|
  |
I nagle rodzi się ta pieprzona potrzeba, żeby z kimś być, bo samemu nie daje się rady.
|
|
 |
odchodzenie nigdy nie jest łatwe, ale czasem musimy ruszyć dalej.
|
|
 |
nigdy nie pomyślałabym, że można się do kogoś tak bardzo mocno przywiązać.
|
|
 |
wiesz co tak najbardziej boli? człowiek który dał Ci cholerną nadzieje.
|
|
 |
|
Miałeś kiedyś chęć tak po prostu do mnie zadzwonić i powiedzieć, że stęskniłeś się za moim głosem? Może byłeś po paru drinkach i wybrałeś mój numer, ale przed pierwszym sygnałem się rozłączyłeś? Może przez długi czas układałeś sobie w głowie, co chcesz mi powiedzieć, ale bałeś się mojej reakcji i w rezultacie zrezygnowałeś z rozmowy? Może zabrakło Ci odwagi, aby przyznać się, że jednak Ci mnie brakuje? / napisana
|
|
  |
Zawsze musiała się domagać kontaktu z Nim. Zawsze musiała pisać pierwsza, bo On nie raczył. Po pewnym czasie zrezygnowała. Minął tydzień, dwa, miesiąc - nie napisał.
|
|
  |
Chciałabym, żebyś był. Nie na chwilę. Na zawsze. Na wyciągnięcie ręki.
|
|
  |
Szczęście ma twoje oczy, pragnę w nie patrzeć.
|
|
|
|