 |
|
siedzieli obydwoje na ich ulubionym moście . tam się poznali, tam zaczęli być ze sobą, tam razem przychodzili każdej nocy . tamtej nocy mieli się nie spotkać, ale napisał smsa "za pół godziny, tam gdzie zawsze . czekam" . pomyślała, że chce się po prostu spotkać . gdy przyszła on już był na moście . podeszła do niego, chciała dać buziaka na przywitanie, tak jak zawsze to robiła . on się odsunął . powiedział: - musimy pogadać . bo widzisz ja cię już nie kocham . nie wiem czy w ogóle kochałem . i proszę nie odstawiaj mi tu żadnych cyrków, że beze mnie nie przeżyjesz . odszedł . po chwili usłyszał jakby coś wpadło do wody . odwrócił się, jej już nie było .
|
|
 |
|
niedługo ma urodziny, z czystym sercem zadzwonię do niego i wyszepczę "wszystkiego najgorszego", tak jak on miał w zwyczaju robić osobom, których nienawidził .
|
|
 |
|
Największą bliznę na sercu zostawia pierwsza miłość, tą blizną jest sentyment.
|
|
 |
Złośliwość często spowodowana jest desperacką potrzebą bliskości..
|
|
 |
Mój ciężki charakter teraz ciężko przegrywa. / Włodi
|
|
 |
|
Znasz mnie. Znasz moje przyzwyczajenia. Moje częste myśli, plany, marzenia. Wiesz kim chcę zostać w przyszłości. Znasz moje życiowe wydarzenia, które nauczyły mnie czegoś nowego, czegoś co pozwoliło mi wyrosnąć z dzieciństwa i szybko dojrzeć. Wiesz, jak się zachowuję, gdy tylko z Tobą rozmawiam. Wiesz, jak potrafię być niecierpliwa, gdy tęsknie za kimś cholernie mi ważnym. Wiesz, jak potrafię kochać. Znasz praktycznie mój życiorys i wciąż się go uczysz na pamięć. Poznajesz mnie coraz bardziej każdego dnia. Myślisz, ba, Ty masz tą stuprocentową pewność kim jestem i jaka jestem. Lecz czy to prawda? Przecież nie jesteś w stanie nadążyć za tym co się dzieje ze mną i moim życiem. Masz jedynie własną wizję tego, jak się zachowuję. A cała reszta dla Ciebie nie ma znaczenia. Bo nie rozumiesz, jak bardzo się zmieniłam od Twojego odejścia.
|
|
 |
dlaczego tak zawsze musi być? po raz kolejny rodzi się w moim sercu cierpienie, którego nie jestem w stanie, ot tak usunąć. ja nie chcę cierpieć. nie chcę po raz kolejny czuć bólu, który z dnia na dzień staje się silniejszy. zależy mi na nim, owszem... aczkolwiek nie mogę sobie pozwolić na to, aby było tak, jak jest teraz. traktuję go, jak kogoś ważnego, bliską osobę mojemu sercu..jest wręcz dla mnie, jak starszy brat, o którym zawsze marzyłam pomimo, że dzielą nas zaledwie miesiące... lecz to co się dzieje zaczyna mnie przerastać. chciałabym mu jakoś pomóc, widzę, że jest źle, że cierpi.. ale fakt, że nie dopuszcza mnie do siebie komplikuje wszystkie ruchy./remember_
|
|
 |
Ile to już razy marzyłam o tym, że gdy otworzę drzwi zobaczę Ciebie ? / olcia181241
|
|
 |
|
Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli, i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. i mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
 |
wciąż czuję Twój słodki smak ust i zniewalający zapach perfum./ czekoooladowa
|
|
 |
|
Jeżeli siedzisz teraz i zalewasz smutki wódką to wypij za moje zdrowie. Ten ostatni raz. Bo planuję być szczęśliwa / [k]
|
|
 |
|
I ku*wa ile bym dała by móc znów ze spokojnym sercem mówić Ci , że Cię kocham / [k]
|
|
|
|