|
Gdybym tylko wiedziała, że to ostatni raz... Uśmiech Twój chwyciłabym, trzymała. Na zaś, na taki dzień jak dziś. /just_love
|
|
|
"I z czasem wszystko się zmienia... Nie chcesz tysiąca spojrzeń, tylko tego jednego, patrzącego z miłością i szczęściem wyrysowanym na twarzy. Nie chcesz miliona znajomych, tylko przyjaciół, którzy kończąc wspólne spotkanie już planują kolejne... Bo życie to nie ludzie, dla których chcesz wciągać brzuch i udawać ideał.
Najważniejsze to mieć takich ludzi obok siebie, którzy akceptują Cię mimo wszystkich wad i życiowych błędów. W myśl: wiem o Tobie wszystko, a i tak chce być Twoim przyjacielem. Kocham Cię mimo wszystko i wbrew wszystkiemu, z wiatrem i pod wiatr."
|
|
|
" Tak, było jej tu ciasno i duszno. W tym pokoju, w tym mieszkaniu i w bloku. W tym mieście, a może w ogóle na świecie było jej ciasno i duszno. Niby taki duży świat, a jakoś nie mogła znaleźć sobie miejsca. "
|
|
|
" Najgorsze co możesz zrobić, to przeżyć życie, nie żyjąc. Olej więc wszystkie kłopoty, na które nie masz wpływu. Nie trać czasu na zamartwianie się. Problemy są jak życie- chwilowe i ulotne. Poradzisz sobie z nimi. Zawsze to robisz. "
|
|
|
Moja głowa to najlepsze miejsce na popis dla bólu. Skubany właśnie tam czuje się swobodnie. Za swój pokaz owacje dostaje. Od serca komór, od płuc i od oddechu. Od spojrzeń moich nawet, od słuchu. W artykule czytałam: można w tęsknocie afirmacje odnaleźć. Ja nie widzę nic, poza bojaźliwym dłoni i warg smutnym drganiem. /just_love.
|
|
|
Mogłabym Twoje ramiona rysować nocnym marzeniem wokół moich własnych. Twoje oczy mogłabym w lustrze, zamiast swoich własnych, widzieć. Tak chciałabym... Zauważyć kolor tęczówek, chociaż je znam, ale może zmieniło się coś... Uśmiechu Twój szczery kształt mogłabym znać...Ale Ty widziałeś masę strat. Widziałeś masę strat, dobrze to znam. /just_love.
|
|
|
Leżysz...leży miłość i ja. / Iza Kowalewska.
|
|
|
Chociaż krzykiem mnie otul, nawet najgorszym wrzaskiem, i ciało moje porwij bluzg potokiem, możesz. Proszę nie zostawiaj mnie na pastwę ciszy dobrej, na pastwę nocy cichej i dobrej. Ona zna mnie dobrze, ja ją znam za dobrze. Moje serce nie będzie potrafiło się jej oprzeć. Zatrzymaj planetę, inaczej nigdzie już nie dotrę. /just_love.
|
|
|
Zwróć mi wszystkie noce i policzone gwiazdy, wszystkie poranki i otwarcie powiek. Chcę z powrotem każdą oddaną porę roku, niezliczone kroki do Ciebie, każdy kilometr. Zabieram słowa, dotyk, dzielony oddech. Wszystko, co Tobie oddałam. /just_love
|
|
|
Ust moich dotyka teraz szkło zimne i zgryziony mój język, w moje oczy patrzą moje własne, kiedy w lustro popatrzę. I mówię do siebie głosem oszalałym i dłonie szalenie ściskają zgarbione ramiona. Przed sobą samą uciekam, samą siebie karcę i śpiewam kołysanki, żeby uśpić serce - jedyne, czego opanować nie mogę. Bo łzy obetrę, rozgrzeję ciało, szepnę, tylko to serce... Oddane, połatane, wciąż bijące, rozrywa mnie moje własne serce. /just_love
|
|
|
Jak wiele takich okresów może mieć kobieta? Oddałam mu wszystkie. Urodziny moich przyjaciół, urodziny moich rodziców,wakacje też... Nie musisz mnie żałować, nawet jeśli od początku byłam godna pożałowania. /just_love.
|
|
|
Jak tęskny wzrok poety za widokiem fontanny... Tak naiwne jest dziecko wewnątrz mnie. Wciąż nie mogło uwierzyć, że odszedłeś. Tak naiwna jestem. Ludziom mówiąc "nic mi nie jest" Twoje zapomniane koszule jak chłopcu składałam. Minęło trochę czasu, zanim zapłakałam. Jesteś płonącym we mnie ogniem. Minęło trochę czasu, zanim zrozumiałam... ten ogień wszystko wokół spala. Mówiłam: nic mi nie jest. Popiołem się stalam. just_love
|
|
|
|