 |
Cześć, jestem nikim i gówno mnie obchodzi kim Ty jesteś.
|
|
 |
Usiądź koło mnie i swoją dłonią dotknij mojej. Na mojej twarzy pojawi się nieśmiały uśmiech. Policzki delikatnie się zarumienią. Zagryzę wargi i popatrzę w Twoją stronę. Uśmiechnę się pewnie po czym spojrzę na nasze dłonie. Tak idealnie do siebie pasują. Odwrócę głowę bojąc się kolejnego Twojego ruchu. Serce będzie wybijało swój rytm. Przysuniesz się jeszcze bliżej by dotknąć ustami mojej szyi. Moje ciało przejdzie dreszcz. Ponownie odwrócę głowę by obdarować Cię uśmiechem ale Ty nie pozwolisz spojrzeć mi w tamtą stronę kolejny raz. Nie pozwolisz odwrócić wzroku. Uwięzisz moje usta w swoich tuląc w swoich ramionach moje delikatne ciało. Będziesz ogrzewał je ciepłem swojego serca. Będę szczęśliwa. Cholernie szczęśliwa. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Życie składa się z wyborów. Tak lub nie. W górę, w dół. Są wybory, które mają znaczenie. Kochać czy nienawidzić. Być bohaterem lub tchórzem. Walczyć czy się poddać. Żyć albo umrzeć.
|
|
 |
Niby prosto z serca a jakoś braknie słów. Niby masa uczyć przepełnia wnętrze a trudność wypowiedzenia kolejnej myśli zabija. Uczucia wylewają się przez brązowe tęczówki a wspomnienia zciskają gardło. Wilgotne policzki i nierówny puls burzący spokój zaszczepiają kolejne negatywy. Błądze gdzieś pomiędzy szczęściem a ogromną masą sentymentalnych chwil. Gdzieś pomiędzy wschodem a zachodem zgubiłam receptę na wieczne szczęście. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Jak to jest, że stojąc przed kimś, kto jest Ci tak bliski, że nie dzieli go od Ciebie nawet powietrze, czujesz się tak, jakby ziemię pomiędzy wami rozdarł głęboki kanion? | Jodi Picoult
|
|
 |
Czuję stres, a zarazem ukojenie, bo mimo wszystko wiem, że ja mam czyste sumienie. A ty co możesz powiedzieć, skoro dawno wyszło na jaw, kto ciągle udawał, no a kto się kurwa starał. [ B.R.O ♥ ]
|
|
 |
Był taki obojętny..Zupełnie jak ja sprzed kilku lat kiedy prosił mnie o szansę. Życie zahartowało go. Co ja sobie głupia myślałam,że rzuci mi się w ramiona i powie "Czekałem na Ciebie tyle czasu i oto jesteś Skarbie"? Do twarzy mu z miłością do niej. Przystojnie mu z nią u boku. I kiedy oglądam jego zdjęcia i widzę szczęście,które z niego emanuje nie krzyczę,nie płaczę, nie kapituluję monitora komputera..tylko leciutko się uśmiecham. Jestem spokojna kiedy wiem,że jest szczęśliwy.W pełni na to zasłużył/hoyden
|
|
 |
Wie o mnie tylko tyle,że nienawidzę zimy i gdybym mogła być jakimś zwierzęciem wybrałabym niedźwiedzie,bo one ją przesypiają. Wiem o nim to,że ma najpiękniejsze oczy na świecie,nieśmiały,delikatny uśmiech,który jest w stanie roztopić każdy lód serca. Jak na ironię przezywają go Mały pomimo tych 190 cm wzrostu. Uwielbia dzieci i jego młodszy brat jest dla niego najlepszym lekarstwem na smutek. Uwielbia jazdę po śniegu i jego pasją są motory. Nienawidzi matematyki i dla miłości jest w stanie zrobić wszystko. Jest wspaniałym i wiernym facetem dla swojej drugiej połówki. Wie o mnie tak niewiele bo nie dałam mu się poznać. Wiem o nim tak wiele bo przestudiowałam go dokładnie gdy uświadomiłam sobie,że popełniłam największy błąd w swoim życiu/hoyden
|
|
 |
mam w nim wsparcie.. czuje to. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Odstawiam szklankę whisky na blat kuchenny. Mówią,że alkohol to prawdziwy rozśmieszacz.Ale nie wtedy gdy wszystkie porażki,które na trzeźwo przyprawiają nas o palpitacje serca nawet po procentach we krwi dają nam w kość. Nic nie daje nam możliwości zapomnienia o miłości.Mam wrażenie,że trochę zaniedbałam i zapuściłam to swoje życie. I tu nie jest tak łatwo jak z człowiekiem. Nie zafundujesz mu pielęgnacji ciała w postaci setek maseczek począwszy od regenerujących błotnych,glinkowych,a skończywszy na maseczkach odżywczych z masłem shea, czy czarnym kawiorem. Nie podetniesz mu zniszczonych końcówek włosów i nie zrzucisz podartego dresu na rzecz małej czarnej. Nie pozbędziesz się kilku kilogramów dla lepszego samopoczucia. Bo prawdziwy problem leży w twoim sercu. Czujesz się taka samotna. Nikt już nie ma cierpliwości do twoich dziwactw i nikt ich nie rozumie mimo sporych chęci. Gubisz się...Już nie w błękicie jego oczu,ale tym co potocznie zwą życiem/hoyden
|
|
 |
Nie dowiesz się jaką herbatę lubi pić i czy tak jak Ty przepada za waniliowym cappucino. Nie zobaczysz w jakiej pozycji śpi i jakie robi miny przez sen. Nie powspominacie licealnych czasów.Nie wrócicie do roku rozkapryszonej szesnastolatki i statecznego siedemnastolatka. Nie spojrzycie w swoje zmienione przez czas dojrzałe twarze. W myślach nie będzie porównywać zmian jakie nastąpiły w waszych wyglądach. Nie chwycicie się za ręce i nie pójdziecie na przód-razem. Bo jego droga prowadzi w prawo,a twoja w lewo i nigdy nie spotkacie się pośrodku/hoyden
|
|
 |
Już nie opowiesz mu jak ciągle myślami byłaś przy nim,nie licząc przerwy na oddychanie. Już nie będziecie się zaśmiewać trwając w przytuleniu z ćwiczenia podpisu twojego imienia z jego nazwiskiem. Już nie wspomnisz mu jak w duchu chwaliłaś facebooka bo dzięki niemu miałaś choć zalążek informacji o nim. Już nie powiesz mu jak bardzo chciałaś,żeby przy Tobie był i jak mała dziewczynka wypowiadałaś to samo życzenie podczas zdmuchiwania świeczek na kolejnym urodzinowym torcie. Już nie dasz mu popisu swoich umiejętności wokalnych podczas kąpieli. Już nigdy go nie przytulisz i nie doczekasz się myśli,że jesteś właśnie w tym miejscu gdzie powinnaś być. Przy nim i w jego sercu. Bo nie trafisz do niego chociaż tak bardzo tego pragniesz,chociaż tak bardzo się starałaś.Bezskutecznie./hoyden
|
|
|
|