 |
Gdy Cię zobaczyłam wszystko powróciło, ręce zaczęły mi drżeć, zaczęłam się uśmiechać jak głupia, serce waliło mi młotem, nigdy nie czułam czegoś takiego do nikogo innego. Gdy przysiadłam się obok i rozmawialiśmy to powróciły wszystkie skrywane uczucia, powróciła nieodwzajemniona miłość. Gdy się dowiedziałam, że kogoś masz to poczułam dziwne ukłucie zazdrości, bo zawsze to ja chciałam być Twoja, zawsze chciałam być ta jedyna. Ale co mogę się dziwić, skoro byłeś i jesteś zajebistym materiałem na faceta. A tacy zawsze i szybko mają już kogoś. Byłeś tym kimś o kim zawsze marzyłam, a teraz żałuje że nic z tym nie zrobiłam. Wszystko powróciło - złamane serce, nieodwzajemniona miłość, samotność, tęsknota. Co z tego, że mam już kogoś innego, co z tego skoro czegoś wciąż mi brak :( /ladyingreen
|
|
 |
Głupie spotkanie, parę dni temu sen o Nim, padnięta komórka, rozmowa, uśmiech, sprawiają że nie przestaję o Tobie myśleć, choć to bezsensowne moje "małe" uczucie. /ladyingreen
|
|
 |
Jestem tak wrażliwa jak tulipan pośród pól, wśród innych kwiatów, skrywam się, uciekam, szukam, tęsknie, wracam do tego co kiedyś było, zabijam od głębi swe serce. /ladyingreen
|
|
 |
Odrzucić wszystko i udawać, że nie żyje. /ladyingreen
|
|
 |
Żałuje, że jest teraz jak jest. Żałuje, że nic nie zrobiłam by się o Ciebie starać. Teraz wiem, że przegapiłam szansę. /ladyingreen
|
|
 |
To gdybanie mnie totalnie dobija. /ladyingreen
|
|
 |
Gdybym kiedyś była inna, może wszystko potoczyłoby się inaczej. /ladyingreen
|
|
 |
Gdybym mogła cofnąć czas, na pewno bym tej okazji nie przepuściła. Nie dała bym Ci zniknąć i rozpłynąć się jak bańka mydlana. Ale zawsze każdy mądry po czasie :( /ladyingreen
|
|
 |
Żałuje, że kiedyś byłam taka, a teraz jestem inna, ale nie mam już szans by coś zmienić. /ladyingreen
|
|
 |
Delikatnie drżysz tak jak mży za oknem deszcz.Dyfuzja jesiennej aury jest szybka jak Bugatti Veyron Super Sport i rozprzestrzenia się niszcząc jak hiszpanka.W Twoich oczach skrzą się łzy jak śnieg i tańczą swój ostatni taniec by za chwilę spaść po twarzy.Za chwilę niczym konie cwałem biegną w dół.Wodogrzmot Twoich słonych kropel sieka moje komory,przedsionki,żyły,zastawki,tętnice,nerwy na najmniejsze kawałki robiąc z nich papkę,która trafia do układu pokarmowego.Zatrzymuje się w gardle i dusi mnie jednocześnie chowając wszystkie słowa jakie chcą się przedrzeć przez krtań.Martwota niewypowiedzianych słów ciąży na Naszych barkach i wbija w przemarznięty ląd.Toniemy,zapadamy się,a wraz z Nami każdy dzień,w którym umieściliśmy choć najmniejszą cząstkę samych siebie.Dławimy się okaleczonymi wspomnieniami i wypełniamy bólem,który jest jak pożar w lesie.Spłonęła nasza miłość.To koniec. Jestem jak Niobe. Skamieniałem, lecz dalej płaczę.
|
|
 |
Najbardziej bolą bezpośrednio wymieniane spojrzenia. Boli widok tych oczu, które mówiły do mnie więcej, niż usta. Śmiały się do mnie. Patrzyły na mnie, a na każdym skrawku skóry zdawał się pojawiać komunikat - "cholera, On mnie kocha".
|
|
 |
PRZYPADKOWA ZNAJOMOŚĆ CZASEM POTRAFI DAĆ NAJWIĘCEJ SZCZĘŚCIA ! ♥
|
|
|
|