 |
Dziś piję za Ciebie : za twoją obojętność, ból zadawany każdego dnia, ten chol.ernie uwodzicielski uśmiech i nic nie znaczące spojrzenia. Twoje zdrowie.
|
|
 |
Koncerty poprawiają nastrój
|
|
 |
było jakoś koło 21. wracałam zmęczona treningiem. nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę - zawsze dzowniłeś, gdy wiedziałeś, że mam przechodzić przez ten ciemny park. czułam się wtedy bezpieczniej. rozmawialiśmy, gdy nagle zobaczyłam grupę kolesi stojących przy ławce. powiedziałam Ci o tym. wiedziałam, że szykują się kłopoty - kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się. zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać. próbowałam załagodzić sytuację , ale na marne. zabrali mi torebę. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi - to byli Jego kumple. kojarzyłam ich. w pięć minut swoje rzeczy miałam spowrotem. spytali, czy nic mi nie jest i zaprowadzili do domu. byłam w szoku , non stop pytając: "ale jak, skąd?". w końcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc: "masz tak zajebistego chłopaka, że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to". uśmiechnęłam się tylko pod nosem, a w oku zakręciła mi się łza.
|
|
 |
Pan Rozum na lewo - Pani Serce na prawo.
-I milczeć!
|
|
 |
I przysięgam, że od dziś przybiegając do domu, nie będę włączała gg, żeby zobaczyć czy jesteś i jaki masz opis. Obiecuję, że wychodząc gdzieś nie będę wyszukiwała Twojej twarzy. Przyrzekam, że przestane się tak żałośnie uśmiechać, gdy przyjdzie wiadomość i Ty będziesz nadawcą. Wiem, dam sobie radę. Byłeś tylko sensem mojego życia. Obiecuję - zapomnę .
|
|
 |
Któregoś dnia rzucę to wszystko,
i wyjdę rano niby po chleb,
wtedy na pewno poczuje się lepiej,
zostawię za sobą ten zafajdany świat..
|
|
 |
|
Będziemy się mijać jeszcze jakiś czas. Dziwnie pospieszać wzrok, żeby się odwrócił, przywoływać pogardliwe myśli, upadłe słowa. Teatr maskowy. Akt pierwszy, scena druga. „ŻE NIBY BEZ BÓLU.” /fb
|
|
 |
Od jakiegoś czasu mam wielką chęć zagłębienia się w tajniki naszej egzystencji. Próby moje okazały się porażkami. Sądzę, że nie jestem jeszczę wystarczająco dojrzała i mądra by znaleźć sensowną odpowiedź. / BlackPottage
|
|
 |
Najłatwiej byłoby gdyby nikt nie kłamał, ale nasza ludzka społeczność żywi się kłamstwem. Codziennie każdy kłamie. W szkole...pracy...w telewizji. Po co? Sami siebie chcemy oszukać. A to wszystko przez... nas samych. / BlackPottage
|
|
 |
Nie ma kobiet nie do zdobycia, są jedynie mężczyźni do dupy.
|
|
|
|