 |
Niby już się przyzwyczaiłam do tych ciągłych rozczarowań, a za każdym razem boli tak samo.
|
|
 |
Szukam sensu życia. No spierdolił mi gdzieś.
|
|
 |
Przecież nie obiecałeś, że zostaniesz.
|
|
 |
A kiedy za mną zatęsknisz, pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść !
|
|
 |
Nawet nie wiesz jakie to trudne. Patrzeć na Ciebie każdego dnia, być miłą i zachowywać się jakby nigdy nic się nie stało. A stało się. Cholernie dużo się stało. Nawet jeśli Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy.
|
|
 |
Jedyne na co mam ochotę to całkowity, kompletny reset.
|
|
 |
Wystarczy jedna chwila aby wszystko się zawaliło, tylko potem potrzeba miesięcy żeby to odbudować.
|
|
 |
Jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam na prawdę zależy..
|
|
 |
Coś pomiędzy 'zależy' , a 'wypierdalaj' ! Ale tak sobie myślę, że w sumie wolałabym żebyś wypierdalał .
|
|
 |
Dziś uczę się żyć, na nowo. Zaczynam normalnie oddychać, tłumacząc sobie, że miłość to nie miłość.. a serce to tylko kawał mięsa tak jak wątroba i inne biologiczne narządy, które inna osoba w żaden sposób nie złamie. A miłość to tylko jakieś hormony, które mój mózg wytwarza na jego widok, więc do cholery nie ma miłości!
|
|
 |
Godzina czwarta nad ranem. Siedzę na parapecie - obok mnie stoi prawie pusty już Jack Daniells. Patrzę w gwiazdy próbując się uśmiechać, a po policzkach spływają kolejne łzy. Mokrym już rękawem wycieram je, powtarzając do siebie: 'jesteś silna'. Nalewam kolejną szklankę whiskey, a rozum mówi: 'nie pierdol - przegrałaś'.
|
|
 |
Nie zadawaj głupich pytań 'czy u mnie wszystko dobrze'.. Przecież widzisz po moich oczach, że sobie nie radzę.
|
|
|
|