![Żałuję wielu wypowiedzianych słów niektórych zbyt pochopnie niektórych zamierzenie tych które zabolały bądź dotknęły kogoś bardzo tych niepotrzebnych tych za mocnych. Żałuję też tych słów niewypowiedzianych które nie padły z moich ust a powinny. Żałuję wielu podjętych decyzji ale też tych które zostawiłam za sobą i oddałam je w ręce przeznaczenia. Żałuję niektórych kontaktów międzyludzkich ogromu zaufania jaki komuś powierzyłam obietnic bez pokrycia wiary w nicość. Żałuję tego braku wiary w siebie jaki posiadam a jakiego nie mogę się wyzbyć. Żałuję łez które wywołałam u innych osób zupełnie niepotrzebnie. Żałuję miłości w jaką sama siebie wpędziłam miłości która nigdy nie powinna była mieć miejsca. Żałuję tych błędów które niczego mnie nie nauczyły. Żałuję również siebie w momentach kiedy upadłam i nie potrafiłam się podnieść. Tak bardzo tego żałuję. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Żałuję wielu wypowiedzianych słów, niektórych zbyt pochopnie, niektórych zamierzenie, tych, które zabolały bądź dotknęły kogoś bardzo, tych niepotrzebnych, tych za mocnych. Żałuję też tych słów niewypowiedzianych, które nie padły z moich ust, a powinny. Żałuję wielu podjętych decyzji, ale też tych, które zostawiłam za sobą i oddałam je w ręce przeznaczenia. Żałuję niektórych kontaktów międzyludzkich, ogromu zaufania jaki komuś powierzyłam, obietnic bez pokrycia, wiary w nicość. Żałuję tego braku wiary w siebie, jaki posiadam, a jakiego nie mogę się wyzbyć. Żałuję łez, które wywołałam u innych osób zupełnie niepotrzebnie. Żałuję miłości w jaką sama siebie wpędziłam, miłości, która nigdy nie powinna była mieć miejsca. Żałuję tych błędów, które niczego mnie nie nauczyły. Żałuję również siebie w momentach, kiedy upadłam i nie potrafiłam się podnieść. Tak bardzo tego żałuję. [ yezoo ]
|
|
![Świeczka na wietrze zgasła tak samo jak płomyk miłości który jeszcze wczoraj płonął w jej sercu.Jestem sukinsynem.Obiecałem jej tak wiele a nie potrafiłem dotrzymać jednej najważniejszej obietnicy.Kochałem jak głupi a nie powiedziałem jej tego.Jak długo jeszcze mam pluć sobie w twarz przed lustrem by w końcu odważyć się powiedzieć coś co zmieniłoby moje życie.](http://files.moblo.pl/0/7/65/av65_76506_gggggggg.jpg) |
|
Świeczka na wietrze zgasła tak samo jak płomyk miłości,który jeszcze wczoraj płonął w jej sercu.Jestem sukinsynem.Obiecałem jej tak wiele, a nie potrafiłem dotrzymać jednej,najważniejszej obietnicy.Kochałem jak głupi,a nie powiedziałem jej tego.Jak długo jeszcze mam pluć sobie w twarz przed lustrem,by w końcu odważyć się powiedzieć coś,co zmieniłoby moje życie.
|
|
![Gapię się w gwiazdy na niebie tak jakbym wiedział że nie czekasz już.](http://files.moblo.pl/0/7/65/av65_76506_gggggggg.jpg) |
Gapię się w gwiazdy na niebie, tak jakbym wiedział, że nie czekasz już.
|
|
![myślałam że na prawdę znaczę dla Ciebie cokolwiek. Twój stosunek do mnie zniszczył mnie do granic możliwości. nie spodziewałam się nigdy że jesteś w stanie tak potraktować osobę która tyle dla Ciebie poświęciła tyle pokazała uczuć gestów że jesteś wszystkim. dlaczego nie potrafisz docenić czegoś co jest obok Ciebie? to było tak bardzo prawdziwe uczucie które odepchnąłeś tak po prostu. odepchnąłeś mnie jak śmiecia. nie czujesz żalu? nie jest Ci wstyd? o co ja pytam.. przecież ty nie posiadasz ani grama uczuć. życie i chwile z Tobą były piękne mimo nieporozumień lecz już dawno to życie zniknęło gdy Cię straciłam.pamiętaj tylko o tym że karma wróci i też kiedyś będziesz cierpiał tak jak ja wylewając tonę łez i nie mogąc przespać nocy z powodu tęsknoty która dobija cię jeszcze bardziej.mam już dość się poświęcać dla kogoś dostając w zamian tylko wielkiego kopa w dupę po którym nie umiem wstać i dalej żyć.](http://files.moblo.pl/0/7/65/av65_76506_gggggggg.jpg) |
|
myślałam,że na prawdę znaczę dla Ciebie cokolwiek. Twój stosunek do mnie zniszczył mnie do granic możliwości. nie spodziewałam się nigdy, że jesteś w stanie tak potraktować osobę, która tyle dla Ciebie poświęciła, tyle pokazała uczuć, gestów, że jesteś wszystkim. dlaczego nie potrafisz docenić czegoś co jest obok Ciebie? to było tak bardzo prawdziwe uczucie, które odepchnąłeś, tak po prostu. odepchnąłeś mnie, jak śmiecia. nie czujesz żalu? nie jest Ci wstyd? o co ja pytam.. przecież ty nie posiadasz ani grama uczuć. życie i chwile z Tobą były piękne mimo nieporozumień,lecz już dawno to życie zniknęło, gdy Cię straciłam.pamiętaj tylko o tym,że karma wróci i też kiedyś będziesz cierpiał tak jak ja,wylewając tonę łez i nie mogąc przespać nocy z powodu tęsknoty,która dobija cię jeszcze bardziej.mam już dość się poświęcać dla kogoś dostając w zamian tylko wielkiego kopa w dupę po którym nie umiem wstać i dalej żyć.
|
|
![Nie znosisz tego miejsca bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz zapalasz znicz który jest symbolem pamięci i odchodzisz bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz że one nie przeminą uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa ten moment kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział że to już koniec. Nie uwierzyłaś nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe kocham to nie będzie za mało? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Nie znosisz tego miejsca, bo właśnie tam wszystko się skończyło. Wraz z Jej zimnym ciałem pochowałaś wiarę w siebie i sens życia. Co jakiś czas przychodzisz, zapalasz znicz, który jest symbolem pamięci i odchodzisz, bo tak bardzo boisz się narastających wspomnień. I choć wiesz, że one nie przeminą, uciekasz. Pamiętasz Jej ostatnie słowa, ten moment, kiedy resztkami sił chwyciła twoją dłoń i wyszeptała, że dasz sobie radę? I kiedy patrzyłaś jak zamyka swoje piękne oczy. I ta chwila, gdy ktoś gdzieś z tyłu powiedział, że to już koniec. Nie uwierzyłaś, nie potrafiłaś. Później nadszedł czas pożegnania. Nie wiedziałaś co powiedzieć. Jak odpowiednio ubrać słowa, by uchwycić w nich wszystkie uczucia wobec własnej mamy? Czy możliwym jest pożegnać się raz na zawsze? Czy zwykłe "kocham" to nie będzie za mało? [ yezoo ]
|
|
![Bo kiedy nie ma Ciebie niewiele istnieje. Wiem że tak trzeba ale kurwa oszaleję teraz.](http://files.moblo.pl/0/7/65/av65_76506_gggggggg.jpg) |
Bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieje. Wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję teraz.
|
|
![Chodź pokażmy światu jak wygląda miłość.](http://files.moblo.pl/0/7/65/av65_76506_gggggggg.jpg) |
|
Chodź, pokażmy światu jak wygląda miłość.
|
|
![To wszystko powraca. Ból pojawia się ze zdwojoną siłą wspomnienia kumulują się w głowie. Wmawiałaś sobie że On jest zły że trzeba zapomnieć że najlepszym wyjściem będzie oddalić się odejść poddać. A teraz stoisz tam i Go widzisz i znów na nowo umierasz. Serce coraz bardziej się rozpędza ręce zaczynają drżeć otwierasz usta jakbyś chciała Mu coś powiedzieć chociażby krótkie kocham albo tęsknię . Patrzysz na Niego i cierpisz. Wołasz Go w myślach. Pragniesz Jego rąk ust oczu. Twój cały misterny plan poszedł do diabła. To całe zapominanie próba odkochania się chciałaś niemożliwego. Kochasz Go przyznaj. Powiedz to głośno tylko nie Jemu. Przecież nie jesteś aż tak odważna prawda? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
To wszystko powraca. Ból pojawia się ze zdwojoną siłą, wspomnienia kumulują się w głowie. Wmawiałaś sobie, że On jest zły, że trzeba zapomnieć, że najlepszym wyjściem będzie oddalić się, odejść, poddać. A teraz stoisz tam i Go widzisz, i znów na nowo umierasz. Serce coraz bardziej się rozpędza, ręce zaczynają drżeć, otwierasz usta, jakbyś chciała Mu coś powiedzieć, chociażby krótkie "kocham" albo "tęsknię". Patrzysz na Niego i cierpisz. Wołasz Go w myślach. Pragniesz Jego rąk, ust, oczu. Twój cały misterny plan poszedł do diabła. To całe zapominanie, próba odkochania się, chciałaś niemożliwego. Kochasz Go, przyznaj. Powiedz to głośno, tylko nie Jemu. Przecież nie jesteś aż tak odważna, prawda? [ yezoo ]
|
|
![Czy ja zbyt wiele myślę i wymagam? Dajcie mi odpowiedź. Jestem niezrozumiała. Pokieruj mną krzycz i wyżywaj się jak tylko możesz. Nie zareaguję jestem nikim. Może tylko duchem w ciele złym duchem. No zastrzel mnie i tak przetrwam...](http://files.moblo.pl/0/7/65/av65_76506_gggggggg.jpg) |
Czy ja zbyt wiele myślę i wymagam? Dajcie mi odpowiedź. Jestem niezrozumiała. Pokieruj mną, krzycz i wyżywaj się jak tylko możesz. Nie zareaguję, jestem nikim. Może tylko duchem w ciele, złym duchem. No zastrzel mnie i tak przetrwam...
|
|
![Tak bardzo chciałabym móc zobaczyć jak znów się do mnie uśmiechasz. moblo](http://files.moblo.pl/0/3/18/av65_31854_100283.jpg) |
Tak bardzo chciałabym móc zobaczyć jak znów się do mnie uśmiechasz." / moblo
|
|
![Kierujemy się tym ciepłem które gdzieś jeszcze jest w nas. Nie przyjmujemy do głowy myśli że możemy stracić tą osobę więc ciągniemy to oboje. Nie chcemy tak bez siebie. Są wspomnienia i jest wybór drogi. Albo idziemy w prawo gdzie czeka nas długa walka albo w lewo gdzie spotkamy ból tęsknotę ale także zapomnienie i coś nowego. Wyobrażasz sobie siebie czekającego? Wiernego i silnego. Tutaj liczy się wytrwałość nie wiek kilometry różne poglądy czy religia. Tutaj liczy się MY a nie inni. Tutaj jest tylko to co sami zbudujemy o co sami zawalczymy. Jesteście sobie oddani już tak na zawsze w całości.](http://files.moblo.pl/0/7/65/av65_76506_gggggggg.jpg) |
Kierujemy się tym ciepłem, które gdzieś jeszcze jest w nas. Nie przyjmujemy do głowy myśli, że możemy stracić tą osobę, więc ciągniemy to oboje. Nie chcemy tak bez siebie. Są wspomnienia i jest wybór drogi. Albo idziemy w prawo, gdzie czeka nas długa walka, albo w lewo gdzie spotkamy ból, tęsknotę, ale także zapomnienie i coś nowego. Wyobrażasz sobie siebie czekającego? Wiernego i silnego. Tutaj liczy się wytrwałość, nie wiek, kilometry, różne poglądy czy religia. Tutaj liczy się MY, a nie inni. Tutaj jest tylko to co sami zbudujemy, o co sami zawalczymy. Jesteście sobie oddani, już tak na zawsze w całości.
|
|
![Oczywiście że zabolało. Każde nieodpowiednio dobrane przez Niego słowo uderzyło za mocno. Stał naprzeciwko mnie i świadomie ranił. Bawił się mną. Krzywdził. Czy Mu wybaczyłam? Nie. Czy zamierzam? Nie sądzę. Ból siada głęboko w sercu z czasem cichnie i już nie czuć go tak bardzo ale kiedy przychodzi ten odpowiedni moment kiedy On pojawia się na horyzoncie serca zaczyna bić innym rytmem wszystko powraca nienawiść miłość zemsta chęć ucieczki ból. Cierpienie wychodzi na pierwszy plan i znów na nowo rozpoczyna się odwieczna walka z uczuciem. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Oczywiście, że zabolało. Każde nieodpowiednio dobrane przez Niego słowo, uderzyło za mocno. Stał naprzeciwko mnie i świadomie ranił. Bawił się mną. Krzywdził. Czy Mu wybaczyłam? Nie. Czy zamierzam? Nie sądzę. Ból siada głęboko w sercu, z czasem cichnie i już nie czuć go tak bardzo, ale kiedy przychodzi ten odpowiedni moment, kiedy On pojawia się na horyzoncie, serca zaczyna bić innym rytmem, wszystko powraca, nienawiść, miłość, zemsta, chęć ucieczki, ból. Cierpienie wychodzi na pierwszy plan i znów na nowo rozpoczyna się odwieczna walka z uczuciem. [ yezoo ]
|
|
|
|