 |
Jest na ziemi jedno moje małe miejsce, gdzie poza biciem serca nie liczy się nic więcej.
|
|
 |
Bawcie się dobrze, ja odwracam się napięcie,
nie dla mnie ten bal, kurewstwo tędy nie przejdzie,
chuj w gębę tym laskom pod maską na samo wejście,
nie warto na siłę wracać w to samo miejsce.
|
|
 |
Jeśli dane jest Ci mordo, mieć syna albo córkę,
to wychowaj go z szacunkiem,a jej nie traktuj jak kurwę.
Wiem to bardzo smutne, jeśli przez rodziców cierpią dzieci.
|
|
 |
W Twoich ramionach na koniec świata, papa.
|
|
 |
Dzisiaj na jutro pewnie czekam bez strachu, wita mnie świt, witam go na luzaku.
|
|
 |
Możemy razem skręcić jointa i zapalić, później przejść do czynów, a przy tym się coś napić.
|
|
 |
Jeśli chcesz to zrelaksuj się, ja nie wiem jak Ty, ale czuję zmęczenie.
|
|
 |
Jest pięknie dziś i kurwa jest spoko, tylko po co przyglądasz się wciąż moim krokom? Przyjacielu mój prawdziwy jak botoks, masz nudne życie a z nim wielki kłopot.
|
|
 |
Podejdź, dotknij, daj mi poczuć Twój smak, złap tą jedna chwile to jest ten czas, mamy w sobie siłę, wezmę Cię tam gdzie zostanie tylko to co jest w nas, mamy to tylko dziś.
|
|
 |
Podobno miałeś na mnie plan, tak mi opowiadałeś kiedyś, wtedy jeszcze ze mną gadałeś, wtedy. A ja jak kretyn wierzyłem w twoje szepty i byłem gotów oddać im się bez reszty. Wierz mi, aż twój głos nagle zniknął i nawet nie było mi specjalnie przykro.
|
|
 |
Ej joł, stare pokolenie, nowe pokolenie, co jest pięć? Nie słyszałem kurwa żeby któreś się skończyło, nie!
|
|
 |
Lepiej pożegnać się z klasą, niż w ogniu pretensji, szarpać nerwy, niszczyć się wzajemnie psychicznie.
|
|
|
|