 |
|
Coś nie wyszło, coś się spierdoliło. Miała być miłość nie do zdarcia. Kolejny dzień, a z dniem ból narastał, założona maska.. taka idealna.
|
|
 |
|
Kiedyś chciałem być numerem jeden
Już nie chce teraz, od jedynki jest zbyt blisko do zera
|
|
 |
|
zanim powiesz o mnie źle, najpierw pogadajmy, bo napinasz się jak stringi, a potem grzejesz jak czajnik.
|
|
 |
|
pytasz mnie kim jestem? jestem tylko kolejną osobą, którą zapomnisz tak szybko jak poznałeś.
|
|
 |
|
I do jutra byłabym martwa, kurwa, przyżekam. Chyba to zrobię, bo jutro nic mnie nie czeka.
|
|
 |
|
To boli - kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie.
I trudno tak musiało być. Nie mam złudzeń..
|
|
 |
|
Uśmiech przez łzy to nic nie zmieni.
Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić.
|
|
 |
|
Moja babcia powiadała: wyjdź za mąż za kogoś, kto kocha Cię bardziej, niż Ty jego.
|
|
 |
|
Postanowiłem zostać w łóżku do południa. Może do tego czasu szlag trafi połowę świata i życie będzie o połowę lżejsze.
|
|
 |
|
Postanowiłem zostać w łóżku do południa. Może do tego czasu szlag trafi połowę świata i życie będzie o połowę lżejsze.
|
|
 |
|
Wiesz dobrze, że bywają takie momenty, kiedy uśmiechasz się tylko po to, żeby się nie rozpłakać.
|
|
 |
|
Uśmiechaj się, mój przyjacielu, szeroko się uśmiechaj, choćbyś nie wiadomo jak paskudnie czuł się w środku.
|
|
|
|