 |
|
Nawet gdyby jego obecność była trucizną. Zostałabym przy nim do momentu, aż umrę.
|
|
 |
Moja wyobraźnia nigdy nawet nie zbliżyła się do tego, co odczuwałam teraz - nieodpartego przyciągania, które przybierało na sile.
|
|
 |
I po prostu podejdź i powiedz, że mnie kochasz a już nigdy nie powiem jak bardzo nienawidzę swojego życia!
|
|
 |
Pozmieniało się do koła, nie wiem czy to świat zwariował, czy to ja łapię lekka schizofrenie i dziwnego dola.
|
|
 |
Im bardziej chcę zapomnieć tym bardziej to wszystko wraca.
|
|
 |
Jesteś drażniącą ciszą kiedy potrzebuję Cię usłyszeć.
|
|
 |
zrób pierwszy krok, drugi zrobimy razem.
|
|
 |
Mówią raz się żyje, ale nawet jeśli raz to godnie.
|
|
 |
A mówić kocham jest często za trudno
Żyjemy, deszcz jest łzami, łzy są bólem,
Ale tak między nami, już chyba nic nie czuję.
|
|
 |
Nie boję się jutra, kiedy patrzę na blizny
Już nawet się nie wkurwiam, kiedy chcą mnie zniszczyć.
|
|
 |
Psychika żegna się, szał rozrywa sens,
padam z oczu płynie krew zamiast łez.
|
|
 |
Jest w nas taka wstęga, silniejsza niż czyjeś słowo
To samotność, w duszy jesteś nią, ona jest tobą.
|
|
|
|