 |
|
coś rozpierdoliło moje wnętrze na milion możliwych części.
|
|
 |
|
nie żebym narzekała, ale źle mi kurwa.
|
|
 |
|
jedno z nas na drugie nie zasługuje dlatego tak się dzieje.
|
|
 |
|
nurtują mnie te pytania.. a niby takie jasne, takie własciwe. podziwiam ludzi którzy umieją dokonywać wyborów. rzecz trudna do opanowania, która mimo wszystko wydaje sie tak prosta. mimo przeciwności losu, mimo świadomości zostawienia ludzi ktorych kochamy, tylko dlatego zeby pokochać inną osobę. mimo zostawienia rzeczy na których na prawdę nam zależy. tych ważnych i tych mniej. tych wielkich i tych małych. za wszelką cene, cene swojego szczęścia. baa.. cenę życia. wyborów.. słusznych, nie koniecznie tych 'lepszych' ...
|
|
 |
|
'sentyment pozostanie, uczucie niekoniecznie..'
|
|
 |
|
jeżeli chodzi Ci o zniszczenie mnie, to chętnie zobaczę jak się męczysz. | endoftime.
|
|
 |
|
pachnę stylem, a ty zazdrością.
|
|
 |
|
'nie powiem jak mi Ciebie brak, bo nie ma takich słów..'
|
|
 |
|
zatęskniłeś pierwszy i to dokładnie w tym momencie
kiedy już doskonale sobie radziłam.
|
|
 |
|
pamiętasz te czasy, gdy szczytem marzeń było zostanie na dworze do późnego wieczora? gdy wyjazd do innego miasta wydawał się czymś w rodzaju podróży życia? gdy całym Twoim światem było rozpromienione osiedle i garstka kumpli 'na śmierć i życie' ? gdy jedynym zmartwieniem było to, czy lecą dzisiaj smerfy? czasem chciałabym wrócić do tych beztroskich chwil, złapać łopatkę w rękę, pobiec do piaskownicy i nie przejmować się absolutnie niczym budując cudowny zamek z piasku.
|
|
 |
|
sposób w jaki obdarowywujesz mnie swoimi spojrzeniami, jest po prostu nie do opisania.♥
|
|
|
|