 |
najśmieszniej było, gdy butelka z wodą upadła na podłogę tworząc jedną wielką kałuże, a wtedy koleżanka siedząca na krześle podciągnęła nogi pod brodę, objęła je ramionami i zaczęła krzyczeć "sorze, utopimy się! "
|
|
 |
osiemset dziewięćdziesiąt sześć serc dalej.
|
|
 |
tak czasami podobno jest.
|
|
 |
żeby to dziewczyna sie musiała starać o chłopaka kurwa... no komedia jakaś.
/wiecznyzaciesz
|
|
 |
Mówicie,że mam uwierzyć,że mam myślec pozytywnie..co wy chrzanicie.Wszystko się skończyło,wszystko upało.Tu nie ma w co wierzyć,to nie ma jak myslec pozytywnie.To koniec,znikam..przynajmniej chcę zniknąc,pozwólcie mi na to./ taaaaaaa
|
|
 |
chciałabym wreszcie wyrzucić z siebie wszystko to co boli. chciałabym powiedzieć Ci, co tak na serio czuję, że to Ty od pewnego czasu jesteś najważniejszym szczegółem, w tym pieprzonym życiu. że jeszcze nikt nie zamieszał mi tak w sercu i nikogo ust nie pragnęłam tak bardzo jak twoich. wiem jak jest, ja jestem tu a Ty tam, chociaż dzieli nas tak wiele to coś jednak cholernie przyciąga, z każdym dniem coraz bardziej.. to boli. boli mnie świadomość, że może pewnego dnia staniesz się tylko jednym, z tych jebanych snów, że pewnego dnia podziękujesz za wszystko i odejdziesz bez wyjaśnień. | endoftime.
|
|
 |
I wtedy, gdy go zobaczysz, będziesz wiedziała, że jest tym jedynym.
|
|
|
|