![Co to ma znaczyć? Choć raz mógłbyś odpowiedzieć pełnym zdaniem! Mruczysz tylko i bełkoczesz jak jakiś.. prymityw. Prymityw.. Uśmiechnął się szerzej.](http://files.moblo.pl/0/6/33/av65_63324_rockdrugs-7de869b8df282fe30787.jpeg) |
-Co to ma znaczyć? Choć raz mógłbyś odpowiedzieć pełnym zdaniem! Mruczysz tylko i bełkoczesz jak jakiś.. prymityw.
-Prymityw..-Uśmiechnął się szerzej.
|
|
![Niestety każda z przyczyn wydawała się bez sensu. Tak jakby prawda chciała mi zajrzeć prosto w oczy a mnie brakowało odwagi żeby to spojrzenie odwzajemnić.](http://files.moblo.pl/0/6/33/av65_63324_rockdrugs-7de869b8df282fe30787.jpeg) |
Niestety, każda z przyczyn wydawała się bez sensu. Tak jakby prawda chciała mi zajrzeć prosto w oczy, a mnie brakowało odwagi, żeby to spojrzenie odwzajemnić.
|
|
![Co robisz w sobotę wieczór? Chwila namysłu. Mam randkę z tym co zawsze. Wyraźnie się zainteresował. Tym co zawsze? Zadaniem. Odwołaj.](http://files.moblo.pl/0/6/33/av65_63324_rockdrugs-7de869b8df282fe30787.jpeg) |
-Co robisz w sobotę wieczór?
Chwila namysłu.
-Mam randkę z tym co zawsze.
Wyraźnie się zainteresował.
-Tym co zawsze?
-Zadaniem.
-Odwołaj.
|
|
![W bliskim kontakcie z nim doznawałam dziwnej polaryzacji pragnień. Bo jakaś cząstka mnie chciała uciekać przed nim z wrzaskiem: Pali się! . A inną bardziej lekkomyślną cząstkę nęciła potrzeba sprawdzenia jak bardzo mogę się do niego zbliżyć i...nie spłonąć.](http://files.moblo.pl/0/6/33/av65_63324_rockdrugs-7de869b8df282fe30787.jpeg) |
W bliskim kontakcie z nim doznawałam dziwnej polaryzacji pragnień. Bo jakaś cząstka mnie chciała uciekać przed nim z wrzaskiem: "Pali się!". A inną, bardziej lekkomyślną cząstkę nęciła potrzeba sprawdzenia, jak bardzo mogę się do niego zbliżyć i...nie spłonąć.
|
|
![Ukrywasz coś jeszcze? zapytałam. Masę rzeczy.. Żołądek fiknął kozła. Na przykład? Na przykład to co czuję zamknięty tu z tobą oparłszy się ręką o lustro za moimi plecami przysunął się bliżej. Nie masz pojęcia jak na mnie działasz.](http://files.moblo.pl/0/6/33/av65_63324_rockdrugs-7de869b8df282fe30787.jpeg) |
-Ukrywasz coś jeszcze?-zapytałam.
-Masę rzeczy..
Żołądek fiknął kozła.
-Na przykład?
-Na przykład to, co czuję zamknięty tu z tobą-oparłszy się ręką o lustro za moimi plecami przysunął się bliżej.
-Nie masz pojęcia, jak na mnie działasz.
|
|
![Naprawdę wiele mogę znieść ale bezproduktywny dzień to dla mnie męczarnia. I to mówi facet który wciąż próbuje mnie przekonać żebym spędziła dzień w łóżku powiedziałam kokieteryjnie starając się poprawić mu nastrój. Aniele to byłby b a r d z o produktywny dzień jego słowa brzmiały uwodzicielsko ale w głosie kryło się zmęczenie.](http://files.moblo.pl/0/6/33/av65_63324_rockdrugs-7de869b8df282fe30787.jpeg) |
- Naprawdę wiele mogę znieść, ale bezproduktywny dzień to dla mnie męczarnia.
- I to mówi facet, który wciąż próbuje mnie przekonać, żebym spędziła dzień w łóżku - powiedziałam kokieteryjnie, starając się poprawić mu nastrój.
- Aniele, to byłby b a r d z o produktywny dzień - jego słowa brzmiały uwodzicielsko, ale w głosie kryło się zmęczenie.
|
|
![Jednak zmęczona nieustanną walką z przeciwnościami wyłączyłam mechanizmy obronne.](http://files.moblo.pl/0/6/33/av65_63324_rockdrugs-7de869b8df282fe30787.jpeg) |
Jednak zmęczona nieustanną walką z przeciwnościami, wyłączyłam mechanizmy obronne.
|
|
![Jego czarne włosy kręciły się nad uszami mokre po niedawnym prysznicu. Był wyższy ode mnie prawię o głowę. Nagi do pasa w luźnych dżinsach i z gołymi stopami miał przewieszony przez ramię ręcznik kąpielowy. Gdy nasze spojrzenia się spotkały utkwił we mnie czarne oczy ze zdziwieniem.](http://files.moblo.pl/0/6/33/av65_63324_rockdrugs-7de869b8df282fe30787.jpeg) |
Jego czarne włosy kręciły się nad uszami, mokre po niedawnym prysznicu. Był wyższy ode mnie prawię o głowę. Nagi do pasa, w luźnych dżinsach i z gołymi stopami, miał przewieszony przez ramię ręcznik kąpielowy. Gdy nasze spojrzenia się spotkały, utkwił we mnie czarne oczy - ze zdziwieniem.
|
|
![Pociągał mnie jak jeszcze nikt dotąd. Był między nami mroczny magnetyzm. W jego obecności czułam się ja na skraju kuszącego zagrożenia. Tak jakby w każdej chwili miał mnie z tej krawędzi zepchnąć.](http://files.moblo.pl/0/6/33/av65_63324_rockdrugs-7de869b8df282fe30787.jpeg) |
Pociągał mnie jak jeszcze nikt dotąd. Był między nami mroczny magnetyzm. W jego obecności czułam się ja na skraju kuszącego zagrożenia. Tak jakby w każdej chwili miał mnie z tej krawędzi zepchnąć.
|
|
![Uśmiechnął się drwiąco. Modelowy uśmiech drania.](http://files.moblo.pl/0/6/33/av65_63324_rockdrugs-7de869b8df282fe30787.jpeg) |
Uśmiechnął się drwiąco. Modelowy uśmiech drania.
|
|
![Powoli zaczynam stawać się swoim przeciwieństwem. Diabełek na moim ramieniu podpowiadał szyderczo że może mi się to spodobać.](http://files.moblo.pl/0/6/33/av65_63324_rockdrugs-7de869b8df282fe30787.jpeg) |
Powoli zaczynam stawać się swoim przeciwieństwem. Diabełek na moim ramieniu podpowiadał szyderczo, że może mi się to spodobać.
|
|
![Czułam że w moich oczach wzbierają łzy ale ani jedna nie spadła. Zebrało się we mnie zbyt wiele frustracji i gniewu żebym czuła cokolwiek więcej ale podejrzewałam że pięć minut później kiedy emocje opadną a ja uświadomię sobie w pełni to co zrobiłam pęknie mi serce.](http://files.moblo.pl/0/6/33/av65_63324_rockdrugs-7de869b8df282fe30787.jpeg) |
Czułam, że w moich oczach wzbierają łzy, ale ani jedna nie spadła. Zebrało się we mnie zbyt wiele frustracji i gniewu, żebym czuła cokolwiek więcej, ale podejrzewałam, że pięć minut później, kiedy emocje opadną, a ja uświadomię sobie w pełni to, co zrobiłam, pęknie mi serce.
|
|
|
|