 |
Kolejnej nocy zaznaczyła na ścianie kreskę , zupełnie jak ludzie w więzieniu . Było ich dosyć sporo . Przeliczyła wszystkie i uśmiechnęła się lekko do siebie . - No . To już 13 noc w miesiącu , kiedy przez Ciebie nie mogę zasnąć . [ dzyndzel ]
|
|
 |
z Tobą oprócz całego cudownie spędzonego czasu, cudowne były też szczegóły, które dla innych kompletnie są nieistotne. bo cudownie było robić dwie herbaty, i przynosić o kilka ciastek więcej. cudownie było móc poczuć, że siedząc nosem w książce od biologi, ktoś spogląda na Ciebie cały czas. cudownie było w lustrze zobaczyć również Twoje odbicie. cudownie było kasować w autobusie dwa bilety. cudownie było mówić: 'my, Nas'. cudownie było dzielić się wodą cytrynową. cudownie było móc być z Tobą, i mieć okazję dostrzec każdy ten szczegół. / veriolla
|
|
 |
wróciłam od lekarza udając,że wszystko w porządku. postawiłam wodę na herbatę i sięgając na palcach po kubek wyślizgnął mi się z rąk upadając na płytki. osunęłam się po blacie siadając na podłodze, schowałam twarz w dłonie tłumacząc sobie, że dam radę. mija kolejny dzień a świadomość tego, że żyję z nowotworem nie daje normalnie żyć. chemioterapia wykańcza z każdym dniem coraz bardziej, mam wrażenie jakbym w środku umierała i nie przez chorobę a psychikę. ale uśmiecham się najwięcej jak potrafię, chcę żeby taką mnie zapamiętali, mimo iż moja twarz jest koloru białego, włosy straciły ten czarny piękny połysk oczy świecą się jak latarki. chcę żeby kiedyś ktoś przypomniał sobie te brązowe tęczówki które zawsze promieniały mimo tego, że przepełnione były łzami. ostatni okres swojego życia spędzę tak aby wspominano mnie z uśmiechem i słowami 'ona naprawdę miała wielkie serce'. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
chcę zasnąć i się nie obudzić, odciąć od życia by zacząć żyć, pierdolony paradoks, a jedyny sens? to kolejna kropla krwi spływająca wzłuż nadgarstka, to kolejna kreska na blacie. złudne szczęście, na moment ratuje martwe serce, żyjesz będąc martwym, to nie iluzja, a marna rzeczywistość, to realia niszczące codzienność, w której to co masz teraz, to co Twoje, nie ma już znaczenia. / endoftime.
|
|
 |
'będę przy tobie' to najlepsza obietnica, jaką może złożyć przyjaciel.
|
|
 |
a najgorsza jest ta jebana bezradność, wiedząc, że on świetnie się bawi z nią.
|
|
 |
Jeżeli miałabym ułożyć definicję miłości, to napisałabym tylko i wyłącznie Twoje imię.
|
|
 |
nie jestem w stanie opisać mojego szczęścia, gdy czuję Cię obok. gdy czuję Twój głos, Twój oddech, słowa płynące z Twoich ust, gdy czuję choćby najbardziej delikatny dotyk... czuję, że żyję. żyję z Tobą, ale tak już na zawsze.
|
|
 |
role się w końcu odwróciły. teraz to ty będziesz cierpiał jak głupi, przeze mnie. tak długo wyczekiwana chwila w końcu nadeszła. cierp, skurwielu.
|
|
 |
nie ukrywam.. najchętniej napisałabym ci wszystko to, co w tej chwili czuję. jednak gdy już zbieram się na tą odwagę, jestem w stu procentach pewna, że mogłabym to zrobić nagle coś mnie powstrzymuje, brakuje mi słów, którymi mogłabym to opisać..
|
|
 |
pamiętasz mnie? kiedyś podobno znaczyłam dla Ciebie wszystko.
|
|
 |
Wiem że w końcu przyjdzie taka chwila, w której nie dam sobie rady, kiedy w końcu wybuchnę, rzucę wszystkim i ucieknę. Jak tak dalej pójdzie ta chwila nadejdzie szybciej niż się spodziewałam.
|
|
|
|