 |
Pierdole miłość. Idę się najebać.!
|
|
 |
Eii.. a jak życie się zjebało, to gdzie się składa reklamację.?
|
|
 |
Game Over, kochanie.! I tak za długo pozwalałam Ci się mną bawić.! ;D
|
|
 |
I żeby teraz żal wpierdalał Twoje serce jak mnie widzisz. Amen. ♥
|
|
 |
Szkoda by było przekreślić tyle wspólnych wspomnień. Więc ratujmy to teraz, póki się da, bo za jakiś czas może być za późno na cokolwiek.
|
|
 |
Jestem wymarzoną księżniczką, lecz nie w twojej bajce frajerze.!
|
|
 |
Stracić chłopaka to jak zgubić 10zł. Szkoda, ale w sumie chuj z tym. ;D
|
|
 |
Nagle. Nagle zrozumiała, że Go nie odzyska, że On nie wróci, że Go straciła. Każda inna dziewczyna siedziała by teraz gdzieś z kulona w kącie szlochając i bojąc się światła dziennego, ale nie ona, ona była inna. Olała to, że Go nie ma. Zostali przyjaciele, którzy zawsze byli powróciła swoboda i myśl, że będzie kolejny. Nie przejmowała się tym, że mija Go na ulicy.. Potrafiła przejść obok nie patrząc na Niego z uśmiechem na ustach, nie udawanym, takim szczerym. Komu to zawdzięczała.? Sobie.? Nie. Przyjaciołom, którzy nauczyli ją zasady miłości. Zostawił.? - Stracił. Teraz jest inaczej.. Ona jest szczęśliwa, On nie wie o co jej chodzi.
|
|
 |
- ej, spokojnie! mama zawsze mi powtarzała: wszystko
zaczyna się od marzeń.. - taa, a mi zawsze
powtarzała: nie garb się
|
|
 |
Teoretycznie ufam każdemu , praktycznie nikomu.
|
|
 |
zbyt mała by dosięgnąć nieba.
|
|
 |
Chciała,żeby wszystko potoczyło się po jej myśli, ale wiedziała że nie do końca będzie tak jak chciała. Wiedziała że On nigdy nie będzie jej ..wiedziała że ich miłość nie ma szans na istnienie. Ale ona się nie poddawała. Z każdym dniem kochała Go mocniej i wiedziała że jest dla niej ważny. Najbardziej na świecie pragnęła tego by dowiedzieć się co On do niej cz uje. W pewnym momencie chciała powiedzieć Mu prawdę, ale zrozumiała że jeśli to zrobi to może Go już więcej nie zobaczyć. Wolała nie ryzykować i czekać .. Miała tą cholerną nadzieje, wielką nadzieje.I wiedziała że ta nadzieja będzie w niej już zawsze. Nie potrafiła o Nim zapomnieć. Był dla niej kimś ważnym, naprawdę ważnym. Nigdy nieczuła takiego ciepła w sobie gdy dotknęli się wzrokiem. Gdy tylko Go widziała, motylki w brzuchu latały w niej jak opętane. Wtedy poczuła że naprawdę Go kocha i nigdy nie przestanie.
|
|
|
|