 |
Już nigdy nie powiesz do mnie, że jestem śliczna tylko nie wierze w siebie, że jesteś zazdrosny o kumpla z klasy, nie pożegnasz się pisząc 'kochanie' i wysyłając tysiąc buziaków, nie będziesz życzyć mi słodkich snów a potem nie zapytasz co mi się śniło, nie umówimy się na spacer, na którym przejdziemy kilkanaście kilometrów nawet tego nie zauważając, nie będziemy rozmawiać przez kilka godzin co chwile zmieniając temat i śmiejąc się z samych siebie lub z czegokolwiek innego, nie pokłócimy się o kolor moich oczów, nie przytulisz mnie bez powodu, nie pocałujesz, nie popatrzysz mi w oczy przy pożegnaniu. Już nigdy się to nie powtórzy, bo my nie będziemy razem. Czemu ? Ja tego nie wiem, zapytaj siebie.
|
|
 |
Stali naprzeciwko siebie . Obydwoje nie wiedzieli co powiedzieć . On mierzył ją wzrokiem ona popatrzyła mu w oczy . Nagle tak jakby coś przypomniało jej się . No tak przypomniało jej się jak ją zranił . Więc zrobiła następny ważny krok w ich znajomości . Odsunęła go ręką i nie spojrzawszy się na niego ominęła go bez słowa . Czując na policzkach łzy...
|
|
 |
Nie wierzę w te dni, które mi obiecałeś
Pójdę tam gdzie nie będziesz mógł mnie znaleźć.
W miejsce, gdzie Twoje kłamstwa nie dochodzą.
W miejsce, gdzie już nie wierzę Twoim słowom.
Może nadejdzie dzień, gdy się obudzisz
Myśląc, że czekam by do Ciebie wrócić.
Nagle zrozumiesz, że mnie już tu nie ma.
Poszłam i nie chcę już niczego zmieniać.
|
|
 |
Błądzę myślami po krainie wspomnień,
Błądzę szukając miejsca gdzie zapomnę.
Wzrokiem ludzi złych wciąż prowadzona,
Sama nie jestem w stanie ich pokonać.
Moknę wśród deszczu, który mi pozostał.
Modlę się, by zmienił dziś ciemności obraz,
Obraz, który mi namalowałeś idąc w przeciwną stronę niż iść miałeś...
|
|
 |
Jest w życiu wiele przypadków miłości....
Istnieje miłość dla seksu i taka w której jedna osoba kocha....
Jest też miłość idealna...Ale nie zawsze na dłuższy czas....
Jednego dnia ludzie myślą, że są kochani, a drugiego nakrywają swojego-swoją
chłopaka-dziewczynę na .... zdradzie....
Są osoby które zasługują na drugą szanse i są też tacy których powinniśmy unikać...
|
|
 |
Nikt nie zna prywatnego świata drugiego człowieka,
nawet najbliższego. I w ostatecznym rozrachunku
każdy jest samotny, każdy jest jak skazaniec
w celi śmierci. Czasami komuś uda się w lusterku
złowić twarz innego skazańca, i to wszystko.
|
|
 |
'O najważniejszych sprawach najtrudniej opowiedzieć. Są to sprawy, których się wstydzisz, ponieważ słowa pomniejszają je- słowa powodują, iż rzeczy, które wydawały się nieskończenie wielkie, kiedy były w Twojej głowie, po wypowiedzeniu kurczą się i stają zupełnie zwyczajne. Jednak nie tylko o to chodzi, prawda? Najważniejsze sprawy leżą zbyt blisko najskrytszego miejsca twej duszy, jak drogowskazy do skarbu, który wrogowie chcieliby Ci skraść. Zdobywasz się na odwagę i wyjawiasz je, a ludzie dziwnie na Ciebie patrzą, w ogóle nie rozumiejąc, co powiedziałeś, albo dlaczego uważałeś to za tak ważne, że prawie płakałeś mówiąc. Myślę, że to jest najgorsze, kiedy tajemnica pozostaje nie wyjawiona, nie z braku słuchacza, lecz z braku zrozumienia."
|
|
 |
W ciemną noc, siedząc na parapecie okna i popijając ciepłą herbatę.. myślisz o nim.
Spoglądasz w stronę jego domu.
Może będzie przechodził? Może spojrzy w okno i Cię zauważy?
Może pomacha albo przejdzie obojętnie?
Wszystko jest możliwe, ale pomyśl, co by było lepsze:
nie widzieć go czy wiedząc, że Cię widzi patrzeć jak przechodzi obojętnie?
|
|
 |
Nie sztuką jest zdobyć mężczyznę. Sztuką jest Go przy sobie zatrzymać. Bez przymusu czy szantażu. Z Jego osobistej woli...
|
|
 |
Nie wyobrażam sobie mężczyzny, który zniósłby dziesięciokilometrowy bieg w pełnym uzbrojeniu podczas okresu i nie zemdlał. Niektórzy mdleliby już na sam widok krwi. Jestem prawie pewna, że gdyby mężczyźni mieli "swoje dni", byłyby to z pewnością dni wolne od pracy. Zagwarantowane odpowiednią ustawą lub najlepiej dekretem.
|
|
 |
siedze z nastrojem w stylu 'e to nie to'.
|
|
 |
Czy te oczy mogą kłamać? Jej oczy nie kłamią,
Zabiłaby za mnie, zamordowałbym za nią,
Nieśmiertelne dusze, przez każdą burzę,
Aż ziemia się zatrzyma, ani chwili krócej.
|
|
|
|