 |
mam tyle argumentów żeby Ci dojebać , jednak powstrzymuje mnie dawna sympatia do Ciebie . | dzyndzel
|
|
 |
Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy, bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję, nie potrzebuję ciepła jego promieni, ani tego, że znów będzie na parę chwil, by o zachodzie niepostrzeżenie zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro, definicji szczęścia czy sprostowań uczuć, nie potrzebuję niczego, bo dziś, nie mam już nic. / Endoftime.
|
|
 |
w końcu dojdę do takiego stadium , że będziesz mi potrzebny do życia jak dziwce majtki . | dzyndzel
|
|
 |
,, Wątpię w Ciebie , czasem już myślę , że odejdziesz , że nie wytrzymasz mnie za to kim jestem . " / diox
|
|
 |
Teoretycznie nie chcę związków , miłości , zobowiązań , Ciebie , ale kiedy sobie pomyślę jak miło byłoby mi w Twoich ramionach , czy jak cudowne muszą być Twoje pocałunki - kłócę się sama ze sobą , bo z jednej strony są te ważniejsze priorytety, z drugiej niewyobrażalne pragnienie w stosunku do Twojej osoby . | dzyndzel
|
|
 |
Gdy go poznałam wszystko przestało mieć znaczenie . | dzyndzel
|
|
 |
'niczego nie żałuje i płakać też nie będę, każda chwila z Tobą była szczęściem, a nie błędem.' | biankson
|
|
 |
Bywało, że serce było jedynie marginesem, tym nic nie znaczącym, potrzebnym by zapisać zaledwie parę wątków, których równie dobrze mogłoby zupełnie tam nie być. Uczucia? Sterta kurzu, syf gromadzący się gdzieś pomiędzy, nigdy nie uważałam, że potrafię im podołać, nigdy też nie dzieliłam się nimi, bo nadzwyczajnie nie było po co. A szczęście? To parę reguł, sprostowań w życiu, bez terminowej definicji, bez zaprzeczeń i skrupułów, dziś go nie ma, bo szczęściem był On. / Endoftime.
|
|
 |
puszczamy z dymem całą naszą pierdoloną przeszłość .
|
|
 |
Jeśli ktoś jest dla Ciebie ważny , to na zawsze taki pozostanie . Nieważne ile bólu Ci przynosi . | dzyndzel
|
|
 |
Najbardziej racjonalnym wyjściem , byłoby pierdolnąć tym wszystkim i strzelić , sobie w głowę .
|
|
|
|