 |
i wierzyć mi nie chciałaś, gdy ci obiecywałem, że ten ból ustąpi i że kiedyś ta twoja pierwsza miłość śmieszna ci się wyda i jedyne, co ci po niej pozostanie, to ten przeceniany przymiotnik 'pierwsza'. bo ważniejsze są miłości następne, a najważniejsza jest i tak ta ostatnia.
|
|
 |
może pójdzie dziś z kimś do łóżka. nie wiem. nie chcę wiedzieć. skasowałem jej numer.
|
|
 |
Jak to jest z pierwszą miłością? Cholera, kochałam go tak, że całe to szczęście aż bolało. Był dla mnie wszystkim, serio. Oddałam mu wszystko, całą siebie, cały mój świat. I myślałam, że nie będzie już nikogo, że przecież do końca życia już razem. Jezu, jaka ja byłam naiwna. Z tej całej miłości został tylko sentyment i wspomnienia, niekoniecznie zaszufladkowane jako przyjemne. Bo poznając JEGO zrozumiałam, że kiedyś myślałam,że kocham,a dziś wiem, że kocham. Nie to, że tamten był gorszy, po prostu nigdy nie zaglądnął do mojej duszy tak jak ten.
|
|
 |
Nie jeden Twój niby kumpel fałszywie gębę zaciesza, mam w plecach już tyle noży, że mógłbym udawać jeża.
|
|
 |
Jeśli moje obliczenia nie zawodzą- nie powinno być odległości między nami.
|
|
 |
Wiesz, ja tak myślę, że prędzej czy później nadszedłby taki moment, że już nigdy więcej byśmy się nie spotkali.
|
|
 |
- Iza żałujesz tego , że wtedy odeszłaś? - Justyna , powiem Ci teraz tak szczerze , że żałuje , że pojebałam wszystko dla niego, że byłam głupia i naiwna.. kurwa życie.
|
|
 |
dziękuje , za ten czas który spędziliśmy razem , naprawdę , dziękuje! najcudowniejsze chwilę!
|
|
 |
zostałam sama , odeszłam!
|
|
 |
przecież znamy się, wiem, to działa jak jabłko niezgody z drugiej strony, zaufaniem możesz zestrzelić je z głowy
|
|
 |
blisko w pętli gdy reszta na baczność, podziwiała wdzięki oczy, usta, masz to. nieobojętny Ci byłem na bank, bo otulałaś mnie sobą za bardzo.
|
|
|
|