 |
ty zawsze przy mnie i za mną w ogień, nie jeden w imię tej przyjaźni stał się Twoim wrogiem
|
|
 |
to moje życie, tak to moja droga z uśmiechem budze się każda chwila jest nowa.
|
|
 |
ty żyj z godnością i miej na życie plan, bo tu się rodzisz i umierasz sam
|
|
 |
Świat wyciera o ciebie brudne ręce czujesz, zbliża się najgorsze chociaż liczysz na najlepsze/Pih ♥
|
|
 |
Polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało tu być, czego nie ma/Pan Duże Pe♥
|
|
 |
zaciśniętą mam pięść dla tych co w ciągłej walce, dla tych którzy odeszli w górze dwa palce.
|
|
 |
chciałam zacząć pisać pamiętnik. chciałam kupić sobie psa. chciałam poprawić się w nauce. chciałam zacząć czytać lektury. chciałam zwiedzić Kraków. chciałam przeprosić rodziców za wszystkie krzywdy. chciałam zapomnieć - o Nim, o bólu, o wspomnieniach. i wiesz, w końcu z tych wszystkich pragnień, zachciało mi się przestać żyć. [ yezoo ]
|
|
 |
zapominanie? to tak jakby kolejnymi fragmentami wypruwać sobie z piersi serce, wyżymać je z każdego kolejnego uczucia, jakiego dopuściło się w przeszłości, obrać je w popiół, który nie będzie zdolny do funkcji bicia. to zabijanie. niszczenie cząstki będącej jednym z ostatnich dowodów na to, że byliśmy kiedyś szczęśliwi. | foxyladysexily
|
|
 |
wyciągam z szafy walizki. wrzucam do nich niepoukładane ubrania i najpotrzebniejsze rzeczy. gdzieś pomiędzy bluzą a przetartymi jeansami wsuwam zdjęcie. obraz, na którym jestem szczęśliwa, bo mam obok mężczyznę swojego życia. po cichu wychodzę i walizki, które przed chwilą spadały z okna wkładam do auta kumpla. całuję po raz ostatni mamę, która zasnęła na kanapie i bezszelestnie zamykam za sobą drzwi. żegnam przeszłość z nadzieją, że powitam lepsze jutro. zamykam w swoim życiu pewien rozdział, w którym jedynym przewodnikiem była samotność. [ yezoo ]
|
|
 |
nie zawsze możesz polegać na swych zmysłach ,
do wszystkiego jednak trzeba zachować dystans.
|
|
 |
siedzę samotnie na zimnym betonie, a serce powolnie zamienia się w stal,
nie wiem czy jeszcze potrafię kochać i może dlatego właśnie zostałem sam...
|
|
 |
ludzie mnie nienawidzą i za to ich nienawidze,
ale darze ich miłością za to, że dają mi siłe.
|
|
|
|