 |
Zastanawiam się dokąd odszedł tym razem.
Zastanawiam się czy zamierza tam zostać.
Słońce nie świeci gdy Jego nie ma.
On zawsze odchodzi na zbyt długo
Zawsze gdy Jego nie ma.
|
|
 |
Kiedy jest w pobliżu czuję się tak dobrze, tak dobrze.
Ale teraz czuję tylko chłód, tylko chłód
Do szpiku moich kości
Sprawia że ohhh...
|
|
 |
Czy chciałeś kiedyś czegoś, czego wiedziałeś, że nie powinnieneś mieć?
Im mocniej wiedziałeś, że nie powinnieneś tego mieć, tym mocniej tego chciałeś.
I któregoś dnia to dostałeś. To było bardzo fajne.
|
|
 |
Banalny słońca wschód, przewidywalny zachód. Poranki nie cieszą mnie, rozczarowują noce. / dzrzefko
|
|
 |
Dzisiaj nie wystarczy, że chcę, nie wystarcza nawet, że się staram, że myślę, tęsknię, dziś musi być powód, dowód, ludzie nie mają w sobie wiary. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nie żałuje żadnej chwili, może kilku słów...
Może kilku zdań, to dopada znów...
Może mi powiesz że to nie ma sensu
Może i możesz być na moim miejscu
|
|
 |
- tym, co stymuluje człowieka najskuteczniej, jest
egoizm.
- a miłość?
- miłość wynika z pragnienia, żeby ktoś nas
kochał. a to znowu egoizm.
|
|
 |
'Pamiętaj, byś zawsze wiedział jasno czego
pragniesz.'
~ Paulo Coelho
|
|
 |
'Gdy zamykają się jedne drzwi do szczęścia,
otwierają się inne, ale my patrzymy na pierwsze
drzwi tak długo, że nie widzimy tych drugich.'
|
|
 |
Jednocześnie chcę i nie chcę Cię spotkać. Boję się
spojrzeć Ci w oczy, ale zastanawiam sie co
mogłabym w nich zobaczyć. Wycięłam Cię już z
życia, ale nie z siebie, nie z głowy, nie z myśli.
|
|
 |
Zaczynasz układać wszystko od nowa,
zrywasz z nim kontakt, zawierasz nowe
znajomości, poznajesz wartościowych ludzi,
jakoś po woli wszystko składa się w jedną
całość, już przestajesz tęsknić, przywykasz,
mija tydzień, potem kolejny, tak do
pierwszego miesiąca i gdy już myślisz, że ten
najgorszy okres jest za tobą, że już wszystko
będzie z górki jakoś przetrwasz to... no
właśnie to wtedy on wkracza do akcji i
wpierdala ci się w ten niby poukładany
świat i co robi? niszczy. demoluję wszystko. i
w jednym ułamku chwili ta cała stabilność,
nad którą pracowałaś znika, pryska jak
bańka mydlana, roztapia się jak śnieg,
paruję jak woda.
|
|
 |
Patrzyłem w twoje oczy tak jak bym chciał coś w
nich znaleźć
Jak bym szukał odpowiedzi w kłamstwach, na
każde pytanie
Ale to nie miało sensu bo wciąż... gubiłem się w
myślach
A każda z Twoich bajek, była dla mnie
oczywista...
|
|
|
|