 |
- Trzy dni - rzekła. - Cóż to jest?
- Trzy dni - powtórzył. Uśmiechnął się. - Mój Boże, trzy dni. Wyobrażenia nie masz, ile może się pozmieniać przez trzy dni. To strasznie długo.
- Cóż to jest trzy dni wobec całego życia?
- Wiele. Czasem wszystko można stracić przez trzy dni.
|
|
 |
Nie wiesz, co pamiętasz, dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz, co tak naprawdę sądzisz na dany temat, dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności.
|
|
 |
Między nami pogorszyło się z dnia na dzień. Nie byliśmy przygotowani na porażkę i głupie okrucieństwo wobec siebie. W tak młodym wieku człowiek zmienia kochanka w śmiertelnego wroga w ciągu paru oddechów.
|
|
 |
To nie potrwa długo, to zbyt głupie.
|
|
 |
Nie czuje znów słów jakby oddech mijał się z tętnem
Podaj mi dłoń, pokaż że jesteś bo nic więcej od życia już nie chce
|
|
 |
nauczyłem się milczeć , rany się ciężko goją.
Znam ludzi , którzy przez słowo cierpią bardziej ,
Potrafię cisza wyrazić każda prawdę."
|
|
 |
Spojrzałam na Twoją twarz i zobaczyłam że cała miłość umarła, zobaczyłam że zapomnieliśmy o tym, by się nie spieszyć.
|
|
 |
Nigdy nie przeszło mi przez myśl, że to tyle będzie znaczyć...
|
|
 |
Nie lubię spotykać starych znajomych, tych których nie widzę już trzeci rok,
bo co mam powiedzieć, że fajny mam pomysł, pogadajmy gdzie z kim kto,
i wiem, że widzi mnie już, bo macha mi już, i czeka na światłach,
i czuję jak w kieszeni nóż otwiera sam się,
i teraz patrz akcja:
- Cześć.
- Cześć.
- Co tam?
- Nic. U mnie to samo gówno, wiesz.
I nie chcę już pytać co u niej,
bo w sumie to co mnie to, kurwa,no późno jest.
|
|
 |
Nie lubię spotykać starych znajomych, tych których nie widzę już trzeci rok,
bo co mam powiedzieć, że fajny mam pomysł, pogadajmy gdzie z kim kto,
i wiem, że widzi mnie już, bo macha mi już, i czeka na światłach,
i czuję jak w kieszeni nóż otwiera sam się,
i teraz patrz akcja:
- Cześć.
- Cześć.
- Co tam?
- Nic. U mnie to samo gówno, wiesz.
I nie chcę już pytać co u niej,
bo w sumie to co mnie to, kurwa,no późno jest.
|
|
 |
'Mówiłaś mi po pierwsze szczerość - bez niej nic nie wyjdzie
Mimo to wiem, że niektóre sprawy lepiej przemilczeć
|
|
 |
dali nam wcześniej rozkaz, ale zanim nas skreślę, to
masz dla mnie przyjść się przebrać w biel
i wzywać będziesz Boga nawet z tym, nie ściemniaj mnie
bo dziś nie wyjdziesz stąd nad ranem
|
|
|
|