 |
Potem pyta, czy może mnie pocałować. Zazwyczaj nie lubię tego pytania. Po prostu całuj - zawsze myślę.
|
|
 |
A teraz opiszę ci moją wymarzoną śmierć... Łapiesz mnie w pasie, i przyciągasz do siebie całując tak namiętnie, że czuję posmak krwi na wargach. Twoje dłonie bezwstydnie zaciskają się na moim ciele, a ja odwzajemniam to równie brutalne. Smakuję Cię jakby to było pierwszy raz. Paznokciami wydrapuję na Twoich plecach 'Kocham cię', a ty tworzysz na mojej szyi malinkę w kształcie serca. Mamy gdzieś głośne odchrząknięcia starszych, którzy zapomnieli co to prawdziwe uczucie. Potem tracę oddech, i przymykam powieki, gdy czuję Twoje ręce na moich udach, a ty się tylko uśmiechasz. Gra ciała, zero zbędnych słów. Potem mdleję w Twoich ramionach, umieram uduszona od namiętnych pocałunków, w których brakło powietrza. Ty z rozpaczy rozdrapujesz klatkę piersiową, i wyrywasz serce. Umarliśmy, zabójca doskonały-miłość.
|
|
 |
i wolę kłócić się z Tobą, niż całować kogokolwiek innego :*
|
|
 |
, bo lubimy wylegiwać się w gorącu . / whiitelady
|
|
 |
czasem myślę tak głośno, że rozkurwia decybele.
|
|
 |
Potrzebowała 2 tygodni na zmianę siebie , zrzucila nie potrzebne kilogramy, z blond panienki, jest ponętną brunetką, z mocnego makijazu, ma tylko podkreslone oczy i trochę korektora, strój dziwki zamieniłą na trampki, tunikę i leginsy, zamiast okularów - soczewki . Weszla do budynku szkoly . Na pierwszym piętrze stał on z kolegami . -Ej, co to za nowa laska ? - Zapytał jeden . - To nie nowa laska, tylko Moja była - odpowiedziałeś . - No, stary jesteś idiotą, że ją zostawiłeś, zajebista jest . - Wiem..- powiedziałes . Poczuła na sobie twoj wzrok, ale nie obejrzała się, poza wyglądem zewnetrznym, zmienila cos jeszcze - nie bedzie od nikogo zależna, będzie sobą .
|
|
 |
Szklanka wódki, papieros i Pezet w głośnikach- moje małe niebo.
|
|
 |
Że niby brak mi Ciebie?? Nooo chyba się chłopczyku przeceniasz.;))
|
|
 |
REAKTYWACJA!! powracam po kilku m-ce;))
|
|
 |
po co dajesz mi kolejną nadzieję .? dobrze wiesz, że nam nie wyjdzie . a mimo tego chcesz mnie znowu zranić, a ja ślepa z miłości do ciebie nie zauważę tego i jak zawsze będę cierpieć
|
|
 |
Co dzień coraz bardziej cierpię z tej beznadziejnie głupiej miłości do Ciebie.
|
|
 |
błagam Cię zdecyduj się czego tak naprawdę chcesz. albo robisz mi nadzieję i zaczynamy być ze sobą, albo dajesz mi o sobie zapomnieć i znikasz z mojego życia. albo w lewo, albo w prawo. byle szybko, decyduj się !
|
|
|
|