"Usiądź. Opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w którym miejscu wbiję nóż i gdzie najbardziej zaboli. Usiądź. Pokażę Ci jak długo potrafisz umierać, jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź! Otworzę Ci bramy do piekła raju.."
"Już bez Ciebie. Spadaj na inne tory. Zrozumiesz wtedy gdy poznasz jak to boli. Przestań się tłumaczyć. Dla mnie Twój czas już minął. Zabieraj wszystko i zjeżdżaj. NIE mamy nic wspólnego.."
Chciała się tylko przytulić..
Nie miała ochoty na wielkie uczucie..
Nie chciała słyszeć kłamliwego "kocham",
bo już dawno przestała wierzyć facetom..
Chciała się tylko najzwyczajniej w świecie przytulić..
Teraz się pozbierałam.. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej.. Nie potrafię już tak pięknie żyć.. Nie potrafię szczerze się śmiać.. Ale jestem.. Wstaje z łóżka żeby przeżyć znów kolejny cholernie pusty dzień.. Nie utrudniaj mi tego.. Nie wracaj!