 |
Chodzi mi o to że po prostu się w tym wszystkim gubię.. mam wrażenie że czegoś szukam, ale jeszcze nie wiem czego.
|
|
 |
Pojawia się problem... ty znikasz... / i-co-ty-dajesz
|
|
 |
Słów nie można związać... / i-co-ty-dajesz
|
|
 |
A mężczyzna jest jak kogut, dumny, głupi i ma krótką pamięć..
|
|
 |
W twoich ramionach czuję, ze odnalazłam swoje miejsce... Słysząc bicie twego serca odkryłam swoją ukochaną muzykę.../ i-co-ty-dajesz
|
|
 |
Nie wiem sama ile znaczą dziś dla mnie twoje słowa... Nie wiem dlaczego moje serce o tobie pamięta, dlaczego wspomina co było.. zastanawiam się dlaczego nadal dostaję dreszczy słysząc twój głos i czemu wciąż staram się przypomnieć sobie wyraz twojej twarzy, gdy mówiłeś, że kochasz... / i-co-ty-dajesz
|
|
 |
Wiem tylko, że mimo wszystko, lubiłam z nim przebywać... / i-co-ty-dajesz
|
|
 |
Oglądała ich zdjęcia- płakała... ale sama nie mogła pojąć ile w tym było bólu po jego stracie, a ile nagromadzonego żalu z powodu przegranego życia... / i-co-ty-dajesz
|
|
 |
Zawsze ucinam niepotrzebną, moim zdaniem, rozmowę o nim. Nie chciałam by o nim mówiono. Minęło już trochę czasu odkąd odszedł, a ja wciąż nie mogłam mówić, ani myśleć o nim. Z jednej strony miałam wrażenie, że minęły wieki od jego odejścia, a za chwilę dałabym sobie uciąć głowę, że słyszałam tuż obok jego śmiech. Potrzebowałam o nim mówić, ale nie byłam w stanie. Coś zaciskało mi gardło i kazało milczeć. Albo tylko wykrzyczeć albo wyszeptać swoją rozpacz... / i-co-ty-dajesz
|
|
 |
ślepo zakochana i święcie wierząca, że jej miłość go uzdrowi.../ i-co-ty-dajesz
|
|
 |
Albo po prostu odpuściła sobie świat, tak jak odpuścił ją... / i-co-ty-dajesz
|
|
|
|