 |
|
Masz rację, rozmyślanie niszczy.
|
|
 |
|
I nie pozwól aby odległość zniszczyła to co was dzieli. Bo uczucia to nie kilometry.
|
|
 |
|
ak wytłumaczyć to szybsze bicie serca? jak wyjaśnić, że moja prawa komora powiązała się z jego? jak wytłumaczyć to, że tak wyjątkowo czuję się tylko przy nim? jak sprawić, że uwierzy w moje uczucia, które składają się z setek gam, które wchłonęły w moje ubrania, a następnie wgryzły się w skórę i tkankę tłuszczową. jak wyjaśnić mu, że jestem nim przesiąknięta? jak wytłumaczyć kubkom smakowym, moim ustom, że jego wargi to rarytas spotykany raz na całe życie i że nigdy nie zdołają się nimi nacieszyć? jak wytłumaczyć, że odwieczne pragnienie jego bliskości, jego obecności jest jak palący ogień nie do ugaszenia? można go przytłamsić nieco, ugasić, zaspokoić, ale tylko na krótki moment. zaraz chęć jego szczęścia, uśmiechu, głosu powraca. to z czasem zaszczepia się w nas na stałe, już na zawsze. kocham Cię, choć to tak mało...
|
|
 |
|
Małymi kroczkami zbliża się wiosna, a wraz z nią przychodzą do nas uczucia. Może tak jak ja, masz ochotę zacząć od nowa. Otworzyć się na nowo i ostrożnie od podstaw zbudować coś z czego będziesz dumny. Policzki ogrzewa poranne Słońce, a w słuchawkach leci kolejny kawałek Małpy i znów coś się zmienia. Nawet promienia Słońca, przebijające chmury sprawiają, że się uśmiechasz. Kiedy wszystko zaczyna się budzić, w Tobie też coś nabiera życia. Coś, co tkwiło tak głęboko. Coś, co wcześniej było tak nieistotne. Coś, o czym być może nawet Ty sam nie miałeś pojęcia. / Endoftime.
|
|
 |
|
“Nie dawaj nadziei, jeśli masz zranić. Nie obiecuj skoro i tak wiesz, że nie dotrzymasz słowa.”
|
|
 |
|
Nie jesteś nawet wart tych kalorii, które spaliłam, mówiąc o Tobie. | TVD
|
|
 |
|
Mam paru kumpli, którzy rzucą mi kwiaty na trumnę i paru skurwysynów, którzy czekają aż umrę.
|
|
 |
|
Chcę Cię takiego jak kiedyś.
|
|
 |
|
Te dni dały tlen moim płucom. Dziś oboje wiemy, że te dni już nie wrócą. Patrzymy wstecz, bo tyle za nami. Lecz ważne są tylko dni, których nie znamy.
|
|
 |
|
Wiem, że to chore, ale czułem, ze się uda, to silniejsze niż ja, zrozum, serce nie sługa.
|
|
 |
|
Tak blisko siebie, lecz wciąż nie tak jak byśmy chcieli.
|
|
 |
|
On nie pytał skąd te blizny i czemu je zasłania swetrem.
|
|
|
|