 |
|
Zadzwonił dzwonek oznajmiający przerwę. Zerwała się niczym poparzona, błagając by nikt nie poleciał za nią. Wbiegła pospiesznie do damskiej toalety i zamknęła się w kabinie. Przekręciła zamek i dłonią zakryła usta powstrzymując krzyk i płacz. Zacisnęła oczy a kilka łez poleciało po jej policzku. Głeboki wdech i poprawianie się aby nikt nie zauważył w niej zmiany. Podniosła głowę i wyszła z toalety. Kolejny dzień spędzony w taki sam sposób. Kolejny dzień katorgi. Kolejny dzień jej własnego, małego piekła które jej stworzono. / rebelangel
|
|
 |
|
i ta cholerna bezsilność, gdy widzę Cię i nie mogę się nawet przytulić.
|
|
 |
|
I'll be okay no matter what will happen. I WILL BE OK. I hope so.
|
|
 |
|
Będzie rozprawka - mówili. Zawsze jest rozprawka - mówili. Taki chuj.
|
|
 |
|
chciałam zmienić świat . doszłam jednak do wniosku, że mogę jedynie zmieniać samą siebie .
|
|
 |
|
Ja to tylko na stos się nadaje.
|
|
 |
|
A jeśli wróci? Jeśli spojrzy Ci w oczy i powie, że Cię kocha? Wymiękniesz.
|
|
 |
|
Nie, nie mów ludziom, że skoczyłam z mostu. Powiedz, że wypadłam z niego przypadkiem, uciekając przed miłością.
|
|
 |
|
mówię Ci "nie" - to słowo nie ma wiele znaczeń, więc dlaczego odbierasz je inaczej?
|
|
 |
|
I myślisz, że zerwanie z chłopakiem
to najgorsze co spotkało Cię w życiu ?
Strać przyjaciela..
|
|
 |
|
Miałam chęć położyć się w wannie pełnej wody i wrzucić do niej podłączoną do prądu prostownicę. Nie byłam jednak taka głupia. Przecież nie zmarnuję tak dobrej prostownicy przez jakiegoś debila..
|
|
 |
|
jakim cudem jeden facet aż tak wpływa na nasze życie?! błagam, niech ktoś mi to wytłumaczy...
|
|
|
|