 |
|
chciałam ci podziękować, brat. cieszę się, że cię mam, wiesz? to jest takie zajebiste uczucie, kiedy wiem, że mam do kogo napisać. obojętnie co by się działo, wiem że mogę poprosić cię o pomoc. nie każdy ma takie rodzeństwo i nie każdy ma takie szczęście. nie wiem czym ja na nie zasłużyłam, ale dziękuję. dziękuję za wszystko co zrobiłeś. dziękuję nawet za naszą wczorajszą, wieczorną rozmowę, dzięki której wyszłam z chwilowego dołku. jesteś cudowny. po prostu. bez żadnego ALE. nie wiem co bym zrobiła, gdyby ciebie nie było. wydaje ci się to pewnie banalne, nie? nie dziwię ci się. przecież zawsze sobie jakoś radziłam, ale z tobą jest łatwiej. o wiele łatwiej, obojętnie jak dziwne ci się to wydaje. jestem ci wdzięczna za to że jesteś przy mnie. pamiętaj, że obojętnie co by się działo, masz mnie. to wszystko działa w obie strony, brat. no kocham cię, po prostu ♥ / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
patrzył się na nią. jego wzrok powędrował z oczu na usta. jego twarz zbliżała się do jej twarzy. ogarniał ją strach. nie wiedziała co robić. nie wiedziała czy tego chcę. odsunęła się. - przepraszam, nie mogę - powiedziała cicho, spuszczając głowę na dół. - dlaczego ? zapytał, łapiąc jej podbródek. uniósł lekko jej głowę i popatrzył w zaszklone oczy. była taka delikatna, taka krucha. bał się, że każde jego dotknięcie sprawia jej ból. nie chciał jej zranić. kochał ją. miała w sobie coś cudownego. była taka wyjątkowa, taka niepowtarzalna. w pewnym momencie z jej oczu uroniła się łza. swoimi palcami, najłagodniej jak mógł, wytarł jej policzek. podszedł bliżej i przytulił ją. - to on, prawda? to tamten drań cię tak zranił, tak? - zapytał. zaczęła płakać. czuł jak się trzęsła. - spokojnie. ja cię tak nie zranię, rozumiesz? nie zranię. kocham cię, tak zajebiście mocno - powiedział, odsuwając się od niej, aby spojrzeć jej w oczy. - zaufaj mi - poprosił, zatrzymując swoje łzy. / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
- dziewczyny w waszym wieku są bardziej dojrzałe od chłopców. zresztą sami zauważyliście, że ich cały czas muszę upominać, a was nie - powiedziała nauczycielka WDŻ. w klasie była cisza. wszyscy słuchali wykładu na temat psychiki i wyglądu nastolatków. nagle odezwał się dawid : to dlaczego dostajemy za to uwagi? cała klasa wybuchnęła śmiechem. rozpierdolił system chłopak :d / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
nie ma to jak zadzwonić do kumpla, nie zdążyć powiedzieć 'cześć' i usłyszeć 'jem chrupki' oO / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
siedziała na pustej plaży, wpatrując się w morze. na sobie miała rurki, trampki i cienki, za duży sweter, którego rękawy zasłaniały jej połowę dłoni. wiatr rozwiewał jej długie,falowane włosy. w jej oczach było widać smutek. można było w nich zauważyć brak miłości, brak ciepła. ale nie przeszkadzało jej to. lubiła samotność. morze idealnie odzwierciedlało jej osobowość. było pełne tajemnic, ciche, spokojne...jak ona. kochała je. niczego więcej nie potrzebowała, bo wiedziała, że mając więcej będzie bardziej cierpiałam, a jej kruchość nie udźwignęła by takiego ciężaru, poddała by się, a ona chciała żyć. nie chciała wiele... / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
nienawidzę, kiedy moja mama mówi 'porozmawiamy w domu' . / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
'jeśli ktoś pojawia się w twoich snach, znaczy że za tobą tęskni' ja pierdole, grubson mi się śnił :D haha :P / mojekuurwazycie
|
|
 |
nie ogarniam dziewczyn, które chcą prawdy, a później od niej uciekają. boją się jej i zaprzeczają wszystkiemu co się o nich powie. niestety, prawda w oczy kole, czyż nie ? zraniłaś go i poleciałaś do następnego. zraniłaś mojego brata, a to jest niewybaczalne, wiesz? odbijasz się od chłopaków, jak jakaś pierdolona piłka, a później masz pretensje, że wszyscy traktują cię jak zabawkę. sama sobie wyrobiłaś taką opinię i sama zajęłaś takie a nie inne miejsce w swoim życiu, kochana. na szacunek trzeba zasłużyć, a nie oczekiwać go od ludzi za darmo. i wiesz co ? mam wyjebane, że jesteś ode mnie starsza o te jebane 2 lata. ja nie należę do osób, które ukrywają to co myślą na dany temat i o danej osobie, ooj nie. więc miej się na baczności, skarbie. a ty brat ( http://moblo.pl/profile/glupek_z_przypadku ), zapomnij o niej. pozdrawiam serdecznie panią M :) / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
-dlaczego wszystko psujesz ? - zapytała, spuszczając głowę na dół. nie chciała patrzeć mu w oczu. nie chciała zatapiać się w tym błękicie. wiedziała, że zaraz przepełni go agresja i się nie myliła. - ja wszystko psuje ?! ja, do cholery ?! - krzyknął, łapiąc ją za ramiona. - patrz, jak ty wyglądasz! robisz z siebie ofermę losu, aby ludzie się nad tobą litowali! - nie spuszczał z tonu, potrząsając nią. - nie. to ty ze mnie zrobiłeś tą 'ofermę losu'. to przez ciebie zamknęłam się w sobie, odizolowałam od świata. manipulujesz mną - powiedziała, odsuwając się od niego i ściągając jego ręce z jej ramion. - a ja już mam dość. zawsze się ciebie bałam. bałam się powiedzieć prawdę, ale wiem, że jak nie zrobię tego teraz, to nie zrobię tego nigdy. ODCHODZĘ. - dokończyła. - i mówisz, że to ja wszystko niszczę ? - zapytał z udawanymi łzami w oczach. - już dawno to zrobiłeś. ja tylko dobiła tą, pożal się boże, 'miłość'. / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
- on mi powiedział, że ona mu powiedziała, że tamten jej powiedział, że tamta kazała ci przekazać, że on cię kocha . - aha . / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
kiedy nie odpisuje ci co najmniej pół godziny, dzwonisz do mnie setki razy, wykorzystujesz cały pakiet darmowych sms, a jak to nie pomaga, to jesteś wstanie zadzwonić do rodziców, aby dowiedzieć się, czy aby na pewno nic mi się nie stało. za to cię kocham, brat . / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
P : zwiewamy na jamajke ? D : pewnie, jutro urwiemy się z jednej lekcji i pojedziemy na godzinkę -.- / rozmowa z siostrą :d
|
|
|
|