 |
a potem powiedziałam mamie, że nie chce już innych kolegów. że lubię bawić się tylko z Tobą. że Ty w piaskownicy mi wystarczasz. < 3
|
|
 |
wszyscy myśleli że była twarda , no cóż , na taką wyglądała ...
ale w środku nadal była małą dziewczynką, która opanowała do perfekcji pieprzenie sobie życia.
|
|
 |
'' Chuj wie ''
Chuj - osoba wszechwiedząca . ;D
|
|
 |
Gdy przeczytałam o szkodliwości alkoholu, rzuciłam czytanie. ;p
|
|
 |
W przyszłości będę mieć dużo dzieci, bo szkoda, żeby tak zajebiste geny się zmarnowały. xD
|
|
 |
Dziewczyna musi przyciągnąć Cię wzrokiem a zatrzymać charakterem. ;D
|
|
 |
-ja cię kręcęę nooo... - fakt. - ale o co chodzi ? -kręcisz mnie
|
|
 |
Wszystko było szaleństwem… Chwila, która będziemy żyć wiecznie. :*
|
|
 |
I zostawił ją. Nie liczył się z jej uczuciami. I rajcowało go, że będzie mógł patrzeć jak cierpi, jak złe uczucia niszczą ją od środka. Jak tęsknota zabiera jej resztki rozumu. Chciał na to popatrzeć, więc wybrał się prosto pod klub, w którym zawsze przebywała, gdy było jej źle. Wszedł do środka i zobaczył ją, siedzącą na kolanach jakiegoś przystojnego, umięśnionego faceta, śmiejącą się w najlepsze. Wyszedł z baru i poczuł ukłucie w sercu. Spojrzał na drzwi klubu i przeniósł się na ławkę naprzeciwko. I zrozumiał, że zależy mu. A ona? Ona zrobiła to specjalnie, aby to jego zabolało co zrobił. Ale postanowili udawać, że nic się nie stało, że się nie znają, że im jednak nie zależy... Ciekawe, co bolało ich bardziej.
|
|
 |
było jakoś parę minut przed pierwszą w nocy. chwiejnym krokiem wracała do domu z babskiego wieczoru. tego dnia z samego rana pokłócili się - Ona poszła na imprezę, On pojechał do innego miasta z kumplami. dopijała właśnie wino, gdy usłyszała dzwonek telefonu. na wyświetlaczu widniał napis 'Miś ;*'. niechętnie odebrała nie odzywając się. ' kochanie nie pij już, wróć do domu i ubierz się, bo będziesz jutro chora' - usłyszała. popatrzyła na rękę w której trzymała wino i kurtkę, oraz na gęsią skórkę na rękach. uśmiechnęła się sama do siebie - tak dobrze ją znał. zaczęła rozmowę, nadal udając obrażoną i próbując zaprzeczyć iż wcale nie pije, a kurtkę jak najbardziej ma na sobie
|
|
|
|