 |
dzień się skończył, puenty nie ma.
|
|
 |
wierz mi, weszła mi w nawyk szczerość.
|
|
 |
za te wszystkie lata tu na dole, ten nasz świat, czasu szmat i wspomnień, że ja pierdole.
|
|
 |
sens życia zamknięty w kilku momentach, rzeczach i osobach.
|
|
 |
Kocham Cię najmocniej, zaraz wracam.
|
|
 |
Możesz krzyczeć, płakać a to i tak nie pomoże. On odszedł na zawsze.
|
|
 |
Nie ważne ile zarabiasz i ile masz lat. Na miłość stać Cię przez całe życie.
|
|
 |
Reżyser nie wpada, oświetlenie się nie zmienia, kiepski scenariusz trwa nadal.
|
|
 |
Nadal naiwnie liczę na to, że to wszystko jest tylko próbą do życia. Tak bardzo liczę na to, że zaraz do mojego pokoju wpadnie jakiś reżyser i krzyknie mi, że co ja kurwa robię, że przy takim oświetleniu kiepsko wyglądam, że widzowie nie lubią już melodramatów i przede wszystkim, żebym nie grała siebie w ten sposób, że zdejmą mój spektakl po kilku pokazach, bo nikt nie lubi przecież smutnych historii.
|
|
 |
jestem naiwna, ufam miłości
|
|
 |
W każdym detalu, akordzie i dźwięku,
bez Ciebie życie nie miałoby sensu !
|
|
 |
nic już nie jest jak zazwyczaj
|
|
|
|