 |
|
Odpycham go od siebie, chociaż chcę żeby był bliżej.
|
|
 |
|
Chciałabym po prostu wszystko naprawić i żyć dalej.
|
|
 |
|
Naprawimy to, ostatni raz, porządnie, na zawsze.
|
|
 |
|
Nie miej nawet przez sekundę żadnych wątpliwości, czy tęsknię.
|
|
 |
|
Powinnam zrozumieć, że nie byłeś tego wart.
|
|
 |
|
Popatrz na nią: nie anioł, a zwykły obsraniec, a kiedyś wpisywała w złotych myślach: hobby i taniec. Mówiła mamie chcę tańczyć balet, owszem, dziś co balet wskakuje na palec za grosze. / Pyskaty. ♥
|
|
 |
|
Alkohol nie da Ci odpowiedzi, ale przynajmniej sprawi, że zapomnisz pytanie.
|
|
 |
|
Chce przestać być pękniętym zwierciadłem Twoich marzeń, kochać życie i nie być przez życie kochanym. Chcę zabliźnić na zawsze bolesne rany. To wszystko tak blisko i zarazem tak daleko… Sen kształtuje się pod zmęczoną powieką. Doszedłem do dna żalu, tu nie widać jutra, niech muzyka zagra smutnie wśród szarego popołudnia. / PIH. ♥
|
|
 |
|
im dłużej trwa cisza, tym trudniej ją przerwać…
|
|
 |
|
Mówi się, że "taki już ten świat", ale to nieprawda. Świat jest taki, jaki sami sobie budujemy
|
|
 |
|
I przede wszystkim każdy ma prawo do posiadania marzeń, bo marzenia są najświętszą częścią nas samych, tą częścią, w której na zawsze pozostajemy dziećmi, częścią najczystszą, niezależnie od tego, co człowiekowi może się w życiu przytrafić.
|
|
 |
|
Wiesz, jak się teraz czuję? Jak oszukana i naiwna idiotka. Czuję się tak, ponieważ mam wrażenie, że po raz kolejny byłam zabawką w ludzkich dłoniach. Ktoś mnie zranił i dobrze wiesz, że to Twoja zasługa. Nie spodziewałam się nawet tego po Tobie. Uważałam, że jesteś zupełnie innym człowiekiem, ale Ty zaś się okazałeś takim samym egoistyczny dupkiem, jak cała reszta. Więc wyjaśnij mi co z tego wszystkiego masz? Jaką satysfakcję czerpiesz z mojego bólu? Bawią Cię te łzy, które spływają po moich policzkach, bawi Cię ból serca, na który nie jestem w stanie wytrzymać bez lekarstw? Nie pomyślałeś, że możesz doprowadzić mój organizm do takiego stanu, gdzie zniszczysz to wszystko co było emocjonalnie poukładane? Jasne, że nie. Po co myśleć, po co się kimś przejmować. Ty się teraz bawisz, zatapiasz swoje smutki w alkoholu, a ja cierpię przez Ciebie. Zdycham wręcz z bólu przez to zaufanie, którym Cię obdarzyłam. .
|
|
|
|