 |
Dzień się skończył, puenty nie ma.
|
|
 |
nic mi się nie chce, paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem bardziej chamska, ale to nic
|
|
 |
Pamiętam jak staliśmy razem na balkonie. Tak bardzo wstydziłam się odezwać. Po wielu próbach przełamania dotknęłam twojej dłoni. Przez ten ułameczek minisekundy czułam się zajebiscie szczęsliwa. Oderwałeś dłoń i powiedziałeś NIE CZAS I NIE MIEJSCE. Poczułam się podle, przecież nie chciałam żebyś przeleciał mnie na tym balkonie przy wszystkich, tylko chciałam być przez chwilę szcześliwa, naładować baterie na cały następny tydzień.kiedy kurczę będę o miejsce i ten czas.... Nie żyje wiecznie, nie będę czekać do ustanej śmierci.
|
|
 |
Tragedie się zdarzają. I co zrobicie, poddacie się? Odpuścicie? Nie. Zrozumiałem, że jeśli wasze serce jest złamane, musicie walczyć do utraty tchu, żeby się upewnić, że żyjecie. Bo żyjecie, a ból, który wam dokucza nazywa się życiem. Zmieszanie i strach przypominają wam, że gdzieś tam jest coś lepszego. Coś, o co warto powalczyć.
|
|
 |
Nienawidzę Cię za to, że gdy się uśmiechasz miękną mi kolana. Nienawidzę za to, że na dźwięk Twego głosu drżą mi ręce. Nienawidzę za to, że nadal łamiesz mi serce.
|
|
 |
`.i tylko ta cholerna bezsilność, która wyciska łzy . `
|
|
 |
to nie tak , że się poddałam . po prostu daję spokój , bo to nie ma żadnego sensu , a niedługo nie będzie miało znaczenia
|
|
 |
-cześć ! dawno Cię nie widziałam , co u ciebie ? - po co się pytasz ? jest najgorzej . nie ma ciebie . nie ma życia ...
|
|
 |
Nie jestem szczęśliwsza, kiedy Ciebie nie ma . brakuje mi Cię cholernie . wiesz ?
|
|
 |
Mogła bym być słodka i nie rzucać się wcale I gdybym była ciastem to wylizał byś talerz, potrafię być grzeczna i potrafię być uprzejma a kiedy tak było ostatnio ? nikt nie pamięta.
|
|
 |
I miałam już nie płakać przez i za kolejnym facetem. Miałam zająć się własnym życiem...i pojawiłeś się Ty.
|
|
 |
aaa! oszaleje ze szczęśliwości! To dziś! to dziś! ♥
|
|
|
|