 |
|
Ile jest stąd do nieba? Mówią, że jeden krok. Choć tak wiele potrzeba człowiekowi by wykonać go.
|
|
 |
|
Co by się nie działo - po prostu przy mnie bądź, kochanie... / najebanatymbarkiem
|
|
 |
|
Samej byłoby mi lepiej. Nie dlatego, że sama byłabym szczęśliwa. Myślałam, że jeśli kogoś pokocham, a później związek się rozpadnie, mogę tego nie przeżyć. Łatwiej jest być samemu. Bo jeśli się nauczymy, że potrzebujemy miłości i ją stracimy, jeśli będziemy na kimś polegać, zbudujemy życie wokół związku, a później wszystko się rozpadnie - czy taki ból da się przeżyć? Utrata miłości jest jak uraz, jak umieranie. Z tą różnicą, że umieranie ma swój koniec. A to? Może trwać wiecznie.
|
|
 |
|
Skończ pieprzyć. Po prostu mnie kochaj. najebanatymbarkiem
|
|
 |
|
Nie ma czegoś takiego jak nowy początek, trzeba żyć ze świadomością popełnionych błędów. | Jodi Picoult
|
|
 |
|
Ból nie sprawia mi już przyjemności! (...) Nie oczyszcza.
Przyzwyczaiłam się do bólu. Przesunęłam granicę.
|
|
 |
|
Masz cierpieć. Ty masz cierpieć, jak jeszcze
nigdy nie cierpiałaś. Masz wyć z bólu.
|
|
 |
|
Ja nie rozumiem samobójców, bo żeby żyć, trzeba mieć odwagę,
a samobójcy to tchórze. Tchórze i narcystyczni egoiści, którzy myślą,
że wszystko się kręci wokół nich. Jak można odebrać sobie
najcenniejszy dar, jaki się ma? Jak można zrobić sobie to i zrobić
to najbliższym ludziom? Ja po prostu tego
nie rozumiem, ja nie chcę tego rozumieć.
|
|
 |
|
Tam jest taki prostokąt z klamką, to są drzwi. Wyjdziesz
przez te drzwi do ogródka, troszeczkę sobie odetchniesz i wypierdalaj.
|
|
 |
|
Tak, wybrałbym Ciebie. Gdybym mógł mieć jeszcze jedną prośbę, wybrałbym Ciebie. Jeśli świat miałby się skończyć dzisiaj, lub za tysiąc lat, to wybrałbym Ciebie. / ampty
|
|
 |
|
Najgorsza jest obojętność. Ta przerażająca pustka. Gdy już nie czujesz nic. Nawet bólu. Przestają przytłaczać Cię ciągłe kłótnie, krzyki, łzy, nienawiść. Stajesz się niezdolna do życia. Funkcjonowanie przestaje być proste. Nawet oddech staje się czymś trudnym do wykonania. / respire
|
|
 |
|
Chodź do mnie i bądź już codziennie. Zostań na zawsze, razem ze swoim uśmiechem i wieczorami przy zimnym winie. Opowiadaj mi o swoim życiu, lubię Cię słuchać i obserwować jak drgają Ci wargi przy rozmowach o naszym istnieniu. Przebuję Twoich ramion, ust, dłoni i tego zrozumienia, które jest pomiędzy nami. Rozumiesz mnie jak nikt inny. Kocham leżeć z Tobą na zimnej pościeli i patrzeć w sufit, co chwilę lekko zerkając na siebie wzajemnie, czuć Twoją dłoń w mojej przy wschodach i zachodach słońca. Nie chcę już nikogo innego. Chcę budzić się obok Ciebie każdego poranka w zime, czy w lato, nieważne gdzie i kiedy, najważniejsze, że przy Tobie. Będziemy wieczorami czytać razem książki przy kawie i łaskotać się na podłodze. Jak nie będziesz miała dobrego humoru - możemy razem płakać i ocierać swoje łzy nawzajem. Proszę, pokochaj mnie i nie zostawiaj samego, każda sekunda mojego życia pragnie być wypełniona Tobą. Oddychaj ze mną nawet wtedy, gdy będziesz próbowała wstrzymać wdech. / przypadkowy
|
|
|
|