 |
poukładam z Twoich słów, (znów) coś co mi będzie przypominać że wina nie leży w mózgu dałem sobie wyciąć seeerce i nawet nie wiem czy kiedykolwiek wróci na swoje mieeejsce
|
|
 |
Spadam znów
liść okiem w dół
w ramiona puste
pamiętam Twój numer
|
|
 |
Jeśli możesz, to co czujesz, teraz podziel na pół!
|
|
 |
Chcę Cię zapomnieć - wiem, to mnie zabije,
Nie czekaj aż zrozumiesz to.
|
|
 |
Więcej nie wiem i nie pytaj mnie o to już,
Czy w ogóle cokolwiek i czy między nami jest magiczne coś tam.
|
|
 |
Zawołaj mnie
Z piasku w wiatr
Chcę wiać się prosto w Twoje włosy
I mieć...
Nie dziejmy się
Ucieknij ze mną
Ja zrobię z marcepanu słońce
Ty deszcz
|
|
 |
bo takie kruche to życie, ruchem traci się
|
|
 |
poczuje usta Twoje i będę chciał mieć już je
dla siebie, jak Ciebie i wszystko co związane z Tobą,
i może choć jedną nogą w to wejdziesz no bo
ponoć nie jestem obojętny,
ponoć, powiedz mi to wtedy, gdy uścisk znów damy dłoniom
|
|
 |
ciężko zostawić to, bo jest nie dokończone
i proszę Cię, byś znów nie poszła w swoją stronę
|
|
 |
a jutro znów mi powiesz, że to nie ma sensu i pewnie skończę z wódką znów w tym samym miejscu / I TAK W KÓÓÓÓŁKO
|
|
 |
jesteś pewna, że chcesz być ze mną?
nie wyglądasz mi na tępą, bynajmniej z zewnątrz
dla mnie ważne jest to ciepło, musisz być jak termos,
w środku musisz mieć serducho i nie gdakać gębą
|
|
 |
daj mi siebie więcej mała, nie chcę tylko trochę, daj mi siebie całą, nie zostawiaj nic na potem
|
|
|
|