![to może wpadniesz i zgorszymy trochę moje łóżko?](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
to może wpadniesz i zgorszymy trochę moje łóżko?
|
|
![biegnę zobaczyć tę słodką wiadomość a tu... operator.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
biegnę zobaczyć tę słodką wiadomość, a tu... operator.
|
|
![znudziłeś się zrozum. nie zakocham się na siłę.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
znudziłeś się, zrozum. nie zakocham się na siłę.
|
|
![może to nie bajka ale czar prysł.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
może to nie bajka, ale czar prysł.
|
|
![mam ci się chwalić z kim spędziłam tamte wieczory? jesteś ty o tamtych zapominam już następnego ranka.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
mam ci się chwalić z kim spędziłam tamte wieczory? jesteś ty, o tamtych zapominam już następnego ranka.
|
|
![to był czysty układ. zacząłeś się angażować więc trzeba było to skończyć. uczucia psują rozkosz.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
to był czysty układ. zacząłeś się angażować, więc trzeba było to skończyć. uczucia psują rozkosz.
|
|
![tak niewinnie się zaczęło kilka ukradkowych spojrzeń. kto by pomyślał że stracimy rachubę kieliszków i wylądujemy w łóżku?](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
tak niewinnie się zaczęło, kilka ukradkowych spojrzeń. kto by pomyślał, że stracimy rachubę kieliszków i wylądujemy w łóżku?
|
|
![bo w dzisiejszych czasach jedyny komplement na który możesz liczyć to niezła z ciebie dupa . słowa kocham cię zastępowane są przez chcę cię przelecieć . pocałunek zastępuje klepnięcie w tyłek a czułe objęcie obmacanie w jednym z publicznych miejsc.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
bo w dzisiejszych czasach jedyny komplement, na który możesz liczyć to "niezła z ciebie dupa". słowa "kocham cię" zastępowane są przez "chcę cię przelecieć". pocałunek zastępuje klepnięcie w tyłek, a czułe objęcie obmacanie w jednym z publicznych miejsc.
|
|
![mężczyzna który powie ci że jesteś piękna zamiast krnąbrnie palnąć że niezła z ciebie dupa . facet który tanie obmacanie na przystanku tramwajowym zamieni w objęcie cię swoimi ramionami tylko po to abyś przez moment poczuła się bezpieczna jak kilkuletnia dziewczynka w objęciach ojca. mężczyzna który kiedy zobaczy że trzęsiesz się z zimna odda ci swoją bluzę zamiast próbować cię rozgrzać w nieco sprośniejszy sposób. ten który pod twoją bluzką będzie szukał serca a nie biustu. mężczyzna który zamiast klepnąć cię w tyłek czule pocałuje cię w czubek nosa. facet który przy kolegach przedstawi cię jako wybrankę serca a nie dziewczynę na jedną noc. ten który szybki numerek w publicznej toalecie zamieni na romantyczną noc wyścieloną płatkami róż. mężczyzna którego obecności dzisiaj już nie zaznasz.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
mężczyzna, który powie ci, że jesteś piękna zamiast krnąbrnie palnąć, że "niezła z ciebie dupa". facet, który tanie obmacanie na przystanku tramwajowym, zamieni w objęcie cię swoimi ramionami tylko po to, abyś przez moment poczuła się bezpieczna jak kilkuletnia dziewczynka w objęciach ojca. mężczyzna, który kiedy zobaczy, że trzęsiesz się z zimna, odda ci swoją bluzę, zamiast próbować cię rozgrzać w nieco sprośniejszy sposób. ten, który pod twoją bluzką będzie szukał serca, a nie biustu. mężczyzna, który zamiast klepnąć cię w tyłek, czule pocałuje cię w czubek nosa. facet, który przy kolegach, przedstawi cię jako wybrankę serca, a nie dziewczynę na jedną noc. ten, który szybki numerek w publicznej toalecie zamieni na romantyczną noc, wyścieloną płatkami róż. mężczyzna, którego obecności dzisiaj już nie zaznasz.
|
|
![siedziała w pociągu i wpatrywała się w płynące po szybie krople jesiennego deszczu. powroty do domu tak bardzo bolą. rozłąka na kolejne kilka dni powodowała że serce kuło nadzwyczaj mocno. do oczu cisnęły się łzy które ostatecznie spływały po jej policzkach niczym górskie potoki. przetarła oczy rękawem pachnącej jego perfumami bluzy. oparła głowę o szybę a płynące po niej krople idealnie zgrywały się ze łzami.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
siedziała w pociągu i wpatrywała się w płynące po szybie krople jesiennego deszczu. powroty do domu tak bardzo bolą. rozłąka na kolejne kilka dni powodowała, że serce kuło nadzwyczaj mocno. do oczu cisnęły się łzy, które ostatecznie spływały po jej policzkach niczym górskie potoki. przetarła oczy rękawem pachnącej jego perfumami bluzy. oparła głowę o szybę a płynące po niej krople idealnie zgrywały się ze łzami.
|
|
![chcę żebyś był obok. nie musisz kupować co wieczór kwiatów organizować romantycznych kolacji czy szalonych wycieczek. nie musisz zapewniać że naprawdę mnie kochasz i udowadniać tego na każdym kroku. wystarczyłoby mi twoje najpiękniejsze spojrzenie i pocałunek który czułabym przez resztę dnia na moich ustach.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
chcę, żebyś był obok. nie musisz kupować co wieczór kwiatów, organizować romantycznych kolacji, czy szalonych wycieczek. nie musisz zapewniać, że naprawdę mnie kochasz i udowadniać tego na każdym kroku. wystarczyłoby mi twoje najpiękniejsze spojrzenie i pocałunek, który czułabym przez resztę dnia na moich ustach.
|
|
![byli razem na imprezie. siedząc przy ognisku czuła jak intensywność jego spojrzeń wzrastała wraz z każdym kolejnym przyłożeniem papierosa do jej ust. tak samo było z alkoholem. spojrzała na niego siedzieli dokładnie naprzeciw siebie. przecież mnie nie chciałeś skurwysynie pomyślała. z każdym kolejnym kieliszkiem czuła się coraz bardziej odważna. przypadkowi znajomi zaczęli naciskać aby przystopowała z wlewaniem w siebie alkoholu. ale ona nie odpowiadała. piła dalej piła dla niego. kiedy poczuła że jest gotowa wstała ledwo trzymając się na nogach i chwiejnym krokiem podeszła do niego. widzisz co ja ze sobą przez ciebie robię?! kurwa kocham cię! wybełkotała. nic nie odpowiedział tylko pocałował ją w czoło. wziął głęboki oddech i widząc że nie jest w stanie iść dalej sama wziął ją na ręce. patrząc jej w oczy wycedził: przepraszam. wracamy do domy .](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
byli razem na imprezie. siedząc przy ognisku, czuła jak intensywność jego spojrzeń wzrastała wraz z każdym kolejnym przyłożeniem papierosa do jej ust. tak samo było z alkoholem. spojrzała na niego, siedzieli dokładnie naprzeciw siebie. "przecież mnie nie chciałeś, skurwysynie" - pomyślała. z każdym kolejnym kieliszkiem, czuła się coraz bardziej odważna. przypadkowi znajomi zaczęli naciskać, aby przystopowała z wlewaniem w siebie alkoholu. ale ona nie odpowiadała. piła dalej, piła dla niego. kiedy poczuła, że jest gotowa, wstała ledwo trzymając się na nogach i chwiejnym krokiem podeszła do niego. "widzisz co ja ze sobą przez ciebie robię?! kurwa, kocham cię!" - wybełkotała. nic nie odpowiedział, tylko pocałował ją w czoło. wziął głęboki oddech i widząc, że nie jest w stanie iść dalej sama, wziął ją na ręce. patrząc jej w oczy, wycedził: "przepraszam. wracamy do domy".
|
|
|
|