 |
|
Nikogo nie udaję, naprawdę. Jestem po prostu jak medal.
Podczas podmuchów rzeczywistości odsłaniam różne strony.
Pierwsza idzie pod prysznic z włosami pachnącymi chlorem i szykuje rzeczy do wyjazdu.
Druga z chęcią zabrałaby Cię teraz na spacer, w najciemniejszy kąt tego miasta, by bez oporów zdjąć z siebie tę odwagę i ukazać Ci swoje przerażone, szlochające serce.
|
|
 |
|
Ja nawet nie mam z nim kontaktu, zupełnie, nie mogę zadzwonić, nie mogę napisać, nie mogę też usłyszeć jego głosu, nie mogę przeczytać, co chciałby mi powiedzieć, nie mogę, odebrano mi to, Boże, nie mogę zrobić żadnego kroku, a on milczy, pieprzony egoista, potem wróci, zobaczy moje stęsknione oczy i jednym gestem wybaczy sobie za mnie, pójdę za nim, przejdę przez najtrudniejszą drogę, będę wracała sama, nie wiem, jak będzie wyglądał taki powrót, boję się. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Powiedział, że mnie kocha, powiedział to, chwilę po tym, jak stwierdził, że mógłby tak leżeć ze mną bez końca, powiedział to, podczas jednego z tych naszych leniwych poranków, jedna ręka na plecach, druga zanurzona we włosach, usta, ciepłe, wilgotne, jezu, najlepsza czynność jaką można sobie wyobrazić, tyle ciepła i jest cudownie, tak cudownie, że aż człowiek zaczyna się obawiać ile i jak długo przyjdzie kiedyś za to zapłacić, a on jeszcze mówi, że mnie kocha i i i to nie jest takie "kocham" jakich słuchałam do tej pory, to jest całkiem inna miłość, prawdziwa i dojrzała i przerażona, strasznie przerażona, bo zdająca sobie sprawę z tego, że kiedyś będzie musiała się skończyć, ale, ale na razie to nic, na razie jesteśmy, leżymy, dłoń na plecach, dłoń na twarzy, usta na ustach, a jego słowa wciąż dźwięczą w powietrzu, a gdzieś na zewnątrz rzeczy zaczynają ustawiać się we właściwym porządku, ginie cały burdel i bezsens, bo przecież, kocha mnie, jestem jego i mam go, nareszcie.
|
|
 |
|
Zawsze jest trochę prawdy w każdym ' żartowałem ' , trochę wiedzy w każdym ' nie wiem ' , trochę emocji w każdym ' nie obchodzi mnie to ' , i trochę bólu w każdym ' u mnie wszystko w porządku ' .
|
|
 |
|
Czasem obiecując, zastanów się dwa razy, bo nie dotrzymując słowa niszczysz komuś świat
|
|
 |
|
` Potrzebujesz światła tylko wtedy, kiedy robi się ciemno. Tęsknisz za słońcem tylko wtedy, kiedy zaczyna padać śnieg. Pojmujesz, że ją kochasz, kiedy pozwalasz jej odejść. Zauważasz, że byłeś szczęśliwy tylko wtedy, gdy ogarnia Cię smutek. Nienawidzisz drogi tylko wtedy, kiedy tęsknisz za domem. Pojmujesz, że ją kochasz, kiedy pozwolisz jej odejść. I pozwalasz jej odejść..`
|
|
 |
|
Czasem danie komuś drugiej szansy, to jak danie mu kuli, bo nie trafił Cię za pierwszym razem.
|
|
 |
|
przypadkowa znajomość czasem potrafi dać nam najwięcej szczęścia.
|
|
 |
|
Nigdy nie umiałam z Tobą szczerze rozmawiać, żałuję, cholernie mocno. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Mnie też jest ciężko, każdemu wydaje się, że ma najciężej. / nieracjonlanie
|
|
 |
|
"Chcę tu tylko z Tobą godnie żyć."
|
|
|
|