|
Na lotach często "witam" ich wśród chmur, mówię choć wiem, że zostało tylko echo. Pozostaje mi jedynie wierzyć, że jest im najlepiej i pozostaje tkwić w przekonaniu,że każdy dzień to bliżej by być razem. Jednak nie odchodzi ten kto w pamięci bliskich, w mojej pozostali na zawsze!
"Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci"
|
|
|
Zrozumiałam, że to między innymi dla nich podbijam niebo i też dla nich spełniłam swoje marzenie. Pomogło mi to bardzo!
Przypomniały mi się słowa które wypowiadała moja Babcia - Olcia kocham Cię jak stąd do nieba. Ja na to dziś bym odpowiedziała - kocham Cię Babciu jak z nieba do Ziemi. To takie przykre nie mając możliwości wypowiedzieć słów które by się chciało.
Rozliczyłam się też w jakichś sposób z nimi samymi i z ich własnymi marzeniami. Stanęłam nad grobem w mundurze podczas mojej pierwszej wizyty w Polsce i zapaliłam znicz. To chyba nawet nie przeszło mi przez myśl, że w taki sposób będę mogła im się pokazać, i "oznajmić" ,że udało mi się dokonać tego o czym tak ich zapewniałam za życia. Tęsknota jest niewyobrażalna, i czas nie leczy ran on pozwala jedynie przyzwyczaić się do bólu.
|
|
|
Pamiętam mawiali - chcielibyśmy Ciebie zobaczyć gdy będziesz kiedyś gotowa na lot. Przyrzekłam, zobaczycie!
Zdążyłam skończyć 18 lat, by za dwa miesiące kawałek mojego serca został zwyczajnie wyrwany. Los kazał zmierzyć się z okrutną koleją rzeczy jaka spotyka nas na tej ziemi. Zmierzyłam się z czymś co zmieniło mnie w jakichś sposób, na zawsze. W ciągu 7 miesięcy zabrano mi dwoje ludzi których kochałam z całych sił!
Śmierć ludzka uczy wiele, a w szczególności uczy pewnych wartości. Naprawdę cenne są słowa w zdaniu aby się śpieszyć kochać.
|
|
|
Nie ma mnie wiem....
Muszę ich przeprosić bo jestem daleko.
Kolejny 1 listopada kiedy nie zapalę znicza.
Jednak piszę bezsilnie bo to święto, święto w obliczu którego ugina się każda część mojego ciała, kiedy zaduma chwyta moje wnętrze.Cmentarz w blasku zniczy jest przecież taki piękny i uzmysławia mi wiele.
To nie tylko wtedy o nich pamiętam,nie! Ja Pamiętam ciągle!
Kto jednak dał zgodę? czy ja ją dałam? by tak po prostu ode mnie odeszli?
Bym już nigdy nie spojrzała w ich śmiejące się oczy, by to co dobre tak się skończyło? Nie zdążyli mnie widzieć ubranej w mundur a tak wierzyłam, że przyjdę do nich i powiem: Tak! niebo jest moje!
|
|
|
Wiesz co, nigdy nie będę Twoją wymarzoną dziewczyną. Zawsze dam sobie bez Ciebie radę./esperer
|
|
|
travel to breqther freedom. travel to breathe life.
|
|
|
Zabawne, że cały czas wracamy do punktu wyjścia. Trochę starsi, nic nie mądrzejsi, na pewno bardziej zranieni./esperer
|
|
|
my heart will forever be broken.
|
|
|
this is not about you anymore
|
|
|
zawsze chciałam zostać pilotem. albo chociaż stewardessa. wzbić się ponad ogrom ziemi i niczym się nie przejmować. po prostu żyć w niebie. to takie piękne. zwód w chmurach. widzieć wszystko z góry. pilot to tak naprawdę orzeł szybujący tysiąc kilometrów nad ziemią.
|
|
|
Mówili: "nie oddawaj duszy tylko serce",dałem Ci wszystko na starcie, nie mam nic więcej.
|
|
|
|