 |
|
tylko raz kocha sie tak..
|
|
 |
|
hahaha! pamietasz?! milosc ponad wszystkich i wszystko...
|
|
 |
|
żałosne, że najpiękniejszą chwilą od paru miesiecy okazuje się ta, gdy dzwonisz do mnie najebany jak automat wyznając mi miłośc...
|
|
 |
|
żałuję, że wierze w Twoje każde słowo, nawet w to które wiem, że jest KŁAMSTWEM...
|
|
 |
|
fajnie by bylo gdybym zapomniala chociaz jak masz na imie, a nie mylila jego imie z Twoim...
|
|
 |
|
Być może to nie jest dobra decyzja. Może sama wyszukuję zbędnych problemów tracąc szacunek do siebie samej. Może tęsknota będzie tak rozpierdalać mi mostek, że wszędzie będę widzieć Twoją postać. Zapewne przed nikim się nie otworzę, bo w każdym facecie będę widzieć cząstkę twojego skurwysyństwa mimo ich braku winy. Pokochać na nowo? To nawet nie wchodzi w grę. Miłość będę wciągać i wypuszczać niczym nikotynę. Potargałeś tak moją psyche i uczucia, że nie potrafię wydostać się z tego bagna. Tak , wiem , będzie mi ciężko, a po tobie to spłynie. Jednak kiedy mi przejdzie dopiero ty uświadomisz sobie, że straciłeś najcenniejszy skarb.
|
|
 |
|
" Za późno już na nas , już minął ten czas "
|
|
 |
|
nasza milosc zostala wystawiona na wiele prob, normalny czlowiek po pierwszej by sobie oduscil, a my nadal brniemy w to bagno ktore nas niszczy, zwane miloscia...
|
|
 |
|
w moim serialu dziecko nalezalo do Ciebie i serce rowniez...
|
|
 |
|
a teraz cierp ogladajac moje zdjecia, pluj sobie w twarz, ze wypusciles mnie z rak mimo, ze miales mnie za wyciagniecie reki...
|
|
 |
|
Ballady wyciskające resztki łez, kilka kartek papieru i pióro w ręce pozwalające wylać wszystkie myśli.
|
|
|
|