 |
Zaciągać się zapachem jego skóry i tulić w jego ramiona. Tylko tego teraz pragnę
|
|
 |
' To już skończone rozumiesz , zniszczyliśmy siebie , a właściwie to nas już nie ma mała ' powiedział po czym wstał i odszedł nie odwracając się za siebie , ściągając czapkę z głowy i ciskając nią w róg pokoju zniknął , na zawsze. Czas płynął dalej wyznaczany przez równomierne drganie wskazówek zegara , samochody poruszały się z tą samą prędkością , prezenter telewizyjny standardowo wygłaszał wiadomości , nie jeden samolot właśnie wyruszał z pasu startowego a jakaś kobieta spóźniała się do pracy. I tylko ona siedziała tam bez ruchu a jej świat roztrzaskiwał się na kawałki
|
|
 |
To Ona nauczyła mnie uśmiechać się dzięki najdrobniejszym szczegółom - gdy potrafiła wywołać uśmiech na mojej smutnej twarzy, podczas najgorszego doła. To Ona nauczyła mnie dzielić szczęście z innymi - gdy podzieliła swoje, z moim . To Ona nauczyła mnie pomagać - gdy była zawsze przy mnie. To Ona nauczyła mnie milczeć - gdy potrafiliśmy nie odzywać się przez godzinę, a i tak rozumieć każde mrugnięcie powiek. To Ona nauczyła mnie kochać - gdy nadała sens mojemu życiu. To Ona nauczyła mnie ranić innych - gdy wbijała mi nóż prosto w serce. To Ona nauczyła mnie jak funkcjonować bez chęći życia - gdy odeszła ...
|
|
 |
Zadzwoniłem. Odebrałaś. Nie potrafiłem wykrztusić z siebie żadnego słowa. W końcu po chwili słuchania Twojego oddechu powiedziałem: " Kocham Cię. Jesteś moim tlenem - umieram bez Ciebie". Byłaś zdenerwowana, już na początku. Zaczęłaś krzycześ do słuchawki, na końcu mówiąc: " to zdychaj". I czy na prawdę, tylko ja w tym związku byłem skurwysynem?
|
|
 |
Wiesz , że ja nie mam już serca ? Na prawdę. Wyrwałaś je, zabrałaś ze sobą. Masz je teraz dwa - może właśnie to pozwala Ci kochać innego mężczyznę.
|
|
 |
Złapałem Cię za rękę mówiąc: "wybacz mi skurwysyństwo". Uśmiechnęłaś się mówiąc: " kocham tego skurwysyna nad życie".
|
|
 |
A w takie letnie, deszczowe wieczory przypomina mi się Twój gyrmas na twarzy, gdy złapał Nas deszcz, i popłakałaś się tylko dlatego bo Twoje włosy się pokręciły. I choć Ty płakałaś prawdziwymi, realnymi łzami - ja nie potrafiłem powstrzymać łez szczęścia. Tak, to był dzień w którym powiedziałaś mi , że gotowa jesteś trwać przy mnie całe życie.
|
|
 |
Uwielbiam te Twoje piene oczy, które patrzą na mnie tak niewinnie.
|
|
 |
Marzę o tym, aby pewnego dnia razem z Tobą wsiąść w samochód i wyjechać przed siebie gdzieś w nieznane, aby razem zwiedzić świat, spać w różnych dziwnych miejscach, oglądać zachody słońca i gwiazdy na niebie. Chciałabym mieć Cię tylko dla siebie i razem z Tobą robić różne szalone rzeczy
|
|
 |
Bo ty jesteś taka łał. ; *
|
|
 |
Kocham Cię - niech każdy o tym wie!
|
|
 |
podobno, gdy chłopak patrzy w oczy dziewczyny więcej niż 7 sekund, podoba mu się, a co gorsza jest w niej zakochany. wczoraj patrzyłeś w moje oczy 13 sekund. liczyłam.
|
|
|
|