 |
uświadomiłam sobie, że płacz w niczym nie pomaga. ale powiedzmy, że lubię łzy.
|
|
 |
Stanęłam na Twoich trampkach, aby dostać się do twoich ust. Odepchnąłeś mnie, usiadłeś, wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta. Poczułam Twój leciutki uśmiech... wyszeptałeś mi do ucha ' to ja tu się muszę starać, kochanie '
|
|
 |
choć czasem mówię 'idź sobie' wiedz, że po chwili dodam 'i zabierz mnie ze sobą'.
|
|
 |
A jeśli chodzi o zniszczenie mnie, z radością zobaczę jak próbujesz...!!
|
|
 |
Jeżeli już Ci zobojętniał dźwięk przychodzącej wiadomości sms, to znaczy iż straciłaś nadzieję, że on kiedykolwiek napisze.
|
|
 |
Łzy to słowa, których serce nie umie powiedzieć.
|
|
 |
-... i wtedy przysuwasz się do niej, ale tak tylko troszeczkę, a najlepiej prawie do końca, wasze usta się prawie stykają, patrzysz jej głęboko w oczy i mówisz... jak bardzo ją kochasz
|
|
 |
wystarczy jeden gest i jedno słowo za dużo żeby stracić to co budowało się tak długo.
|
|
 |
nie chce mi się nic. nie chce mi się wychodzić, nie chce mi się pić. najchętniej weszłabym do łóżka i nakryła się kołdrą po sam czubek nosa. nie ma Ciebie - ja nie istnieję.
|
|
 |
Po prostu powiedz, że wszystko będzie dobrze ..
|
|
 |
Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, przewrócić kartkę i zacząć od nowa...
|
|
 |
Dobry wieczór Panie Boże. Mam taką małą prośbę. Wjedź kursorem na jej osobę, naciśnij prawy przycisk myszki, wjedź na opcję ‘wytnij jej ból’ i wklej go mnie ok? Bo ja nie mam pojęcia co mam począć w momencie, gdy ukochana pisze mi ‘strasznie bolą mnie plecy, nie mogę się ruszyć, pomóż mi’. Co mam wtedy zrobić, no co? Mam jej napisać ‘przejdzie Ci, jestem z Tobą, będzie dobrze’? Co to jej da? Panie Boże nalegam byś sprawił, by jej ból stał się moim bólem. Proszę zrób to. Nie chce żeby cierpiała. Ja dam sobie z tym bólem radę. Proszę zrób to dla mnie.
|
|
|
|