 |
Każdy związek jest domem, do którego klucze znajdują się w rękach mieszkańców. Jeśli zamknie się ich od zewnątrz, dom stanie się więzieniem, a oni więźniami.
|
|
 |
Kiedy ogarnia mnie rozpacz, mam ochotę rzucić to wszystko, wyjść, pobiec przed siebie, donikąd.
|
|
 |
Umiera się wyłacznie za to, dlaczego warto żyć.
|
|
 |
Boję się śmierci, ale brakuje mi woli życia. Moje życie to ciągłe cierpienie.
|
|
 |
Zależy mi na innych ludziach, tylko nie potrafię niekiedy ocenić kto przyjacielem, a kto wrogiem. Poza tym mam silne zaburzenia pamięci i nie pojmuję, dlaczego nagle inni przestają się do mnie odzywać.
|
|
 |
Czasami rodzi się we mnie jakiś głód życia, nie znana tęsknota za spełnieniem się w innych rolach, smakowanie ciała i duszy jeszcze nie poznanej. Odkrywać trzeba do końca.
|
|
 |
Chciałabym, by ktoś mnie czasem odwiedził, porozmawiał, przekonał, że pomimo absurdu codzienności najważniejszy jest fakt istnienia.
|
|
 |
Być spadającą gwiazdą w czyichś marzeniach i spełniać każde życzenie.
|
|
 |
Utrzymywać związek to kierować się miłością własną, nie miłością do partnera.
|
|
 |
Kiedy zaczynam pisać książkę, to jest tak, jakbym zawierał swoistą umowę z moimi czytelnikami. Jakbym każdego z was brał za rękę i zaczynał opowiadać tą historię, z którą do was przychodzę. Prowadzę czytelników za rękę w obszar uczuć, emocji, w obszar niespodzianek i nigdy tej ręki nie puszczam. Nawet wtedy, kiedy wyczuwam, że ona zaczyna drżeć. Prowadzę was do końca tej historii.
|
|
 |
Wszyscy mężczyźni są kłamcami, zmiennicy, fałszywi, paple, obłudnicy, pyszałki lub tchórze, nędzni i zmysłowi; wszystkie kobiety są przewrotne, wyrachowane, próżne, ciekawe i zepsute. Świat jak kałuża bez dna, gdzie czołgają się najpotworniejsze płazy, przewalają się w błocie. Ale jest na świecie jedna rzecz święta i wzniosła: zespolenie tych dwojga tak szpetnych i ułomnych istot. Kto kocha, często doznaje zawodu, często cierpi i jest nieszczęśliwy, ale kocha; i kiedy znajdzie się na krawędzi globu, obraca się, aby spojrzeć wstecz, i powiada "Często cierpiałem, myliłem się niekiedy, ale kochałem. To ja żyłem, a nie sztuczna istota wylęgła z mej pychy i nudy.".
|
|
 |
Niektóre kobiety to pułapki, w które wpadamy i z których już nie chcemy się uwolnić.
|
|
|
|