 |
|
przepraszam, że do dziś mnie nie rozumiesz. uwierz ja nie chciałam. naprawdę żałuje.
|
|
 |
|
jesteś zajebisty ziomek, bo bujasz się po osiedlu, ta? twierdzisz , że nie wiem nic o życiu, bo nie mieszkam w bloku, a pojęcie betonowe lasy jest mi obce. no sorry koleś, ale nie bloki uczą życia.
|
|
 |
|
było. minęło . i tak tęsknie.
|
|
 |
|
pamiętała, że ją kochał.
tego się nie zapomina.
nie zapomina się też odrzucenia.
|
|
 |
|
Może nie potrafie kochać, rozkochuje ich w sobie a później to olewam, może jeszcze nie dorosłam do miłości, ale gdy Cię pierwszy raz zobaczyłam trzy lata temu coś się ze mnie wyrywało, to chyba serce, biło jak szalone, później o Tobie zapomniałam, zakochałam się w innym , jednak Ty wróciłeś, wróciłeś i jakoś teraz nie mogę już o tobie zapomnieć, nawet dzisiaj mi się śniłeś, byliśmy razem, byliśmy tacy szczęśliwi.
|
|
 |
|
aż się prosisz aby cię wrzucić do pojemnika na plastik.
|
|
 |
|
jest dobrze, ale bywało lepiej.
|
|
 |
|
sposób na szczęście - nie przejmować się tym, na co nie mamy wpływu.
|
|
 |
|
na święta dałabym Ci kartkę z napisem
'ta kartka jest pusta- tak samo jak Ty'
|
|
 |
|
najlepiej będzie jak nauczę się życ
z moją niedyspozycją sercową.
|
|
 |
|
teraz Ci zależy? a co robiłeś, jak mi zależało. siedziałeś z nią. wielka zakochana para. ona odeszła, a ty chcesz być ze mną. sory kolego, ja nie milionerzy. nie mam wyjść awaryjnych. nie bawimy się w koła ratunkowe. zmądrzałam.
|
|
 |
|
szkolny korytarz. tysiące ludzi, ale to ona najbardziej się wyróżniała. ubrana w rurki, obcisłą bokserkę i obcasy, zachwycała wyglądem i uśmiechem. przeszła się przez całą długość korytarza. nawet nie skierowała na niego wzroku. nawet nie odpowiedziała na jego 'cześć'. nie macie pojęcia, jak cholernie była z siebie dumna, choć jej oczy zdawały się być najbardziej zaszklonymi na świecie.
|
|
|
|